Nowe miasta, nowe granice. Wińsko woli przeczekać

2358

W Polsce pojawi się dziesięć nowych miast. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji właśnie przygotowało projekt rozporządzenia w tej sprawie. Być może w treści dokumentu byłaby też mowa o naszym powiecie i rozszerzeniu jego granic, gdyby nie koronawirus…

Wójt Jolanta Krysowata-Zielnica

Nie jest tajemnicą, że sąsiadującej ze Ścinawą gminie Wińsko od dawna blisko jest do Lubina i powiatu lubińskiego. Jej wójt – Jolanta Krysowata-Zielnica – rozpoczęła całą procedurę, jaka jest konieczna przy zmianie granic. Przygotowano komplet dokumentów, przeprowadzono konsultacje społeczne, złożono wnioski… Gdyby nie wybuch pandemii koronowairusa, zapewne już pod koniec tego miesiąca dowiedzielibyśmy się, czy gmina Wińsko zostanie włączona do powiatu lubińskiego, o co zabiega od jakiegoś czasu. Co roku bowiem właśnie do 31 lipca rząd podejmuje decyzje w sprawie zmiany granic samorządów, które o to wnioskują.

– Zrobiliśmy wszystko, co należy, zgodnie z kalendarzem. Tylko ten kalendarz nałożył się na kalendarz epidemii. W marcu złożyliśmy wniosek i w marcu wybuchła pandemia. Prosiłam o wstrzymanie prac ze strony instytucji państwowych. Wojewoda przychylił się do mojego wniosku i powołując się na COVID postępowanie zostało wstrzymane. Mam nadzieję, że nasze dokumenty, konsultacje, wszystko, co przygotowaliśmy w tym roku, pozostanie aktualne i wniosek będzie rozpatrywany w przyszłym roku – przyznaje wójt Krysowata-Zielnica.

Niektóre wnioski w ministerstwie pozostały i zostały rozpatrzone. Z różnym skutkiem. Rząd właśnie opublikował Projekt rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie ustalenia granic niektórych gmin i miast, nadania niektórym miejscowościom statusu miasta, zmiany nazwy gminy oraz siedziby władz gminy.

Tym samym na mapie Polski od przyszłego roku pojawi się dziesięć nowych miast: Kamieniec Ząbkowicki w woj. dolnośląskim, Goraj w woj. lubelskim, Kamionka w woj. lubelskim, Solec na Wisłą w woj. mazowieckim, Sochocin w. woj mazowieckim, Wiskitki w woj. mazowieckim, Dubiecko w woj. podkarpackim, Wodzisław w woj. świętokrzyskim, Budzyń w woj. wielkopolskim i Koźminek w woj. wielkopolskim.

Wójt Krysowata-Zielnica tłumaczy, że sama prosiła o wstrzymanie całej procedury, ponieważ zależało jej, żeby wszystkie dokumenty zostały rzetelnie przeanalizowane, żeby nie było żadnych niejasności ze względu na pandemię i specjalne warunki pracy w urzędach i ministerstwach.

– Mieszkańcy pytają mnie jak się sprawy mają, czy Lubin nadal nas chce, czy nasze dokumenty będą aktualne. Ja liczę, że tak, że w przyszłym roku nasze dokumenty nadal będą aktualne, nie widzę powodów, żebyśmy byli karani za COVID. Wolimy spokojnie przeczekać ten trudny czas. Tak długo czekaliśmy, że te kolejne miesiące niewiele zmienią. Teraz rząd czeka rekonstrukcja, Państwo ma teraz ważniejsze sprawy – podsumowuje wójt gminy Wińsko.


POWIĄZANE ARTYKUŁY