W Lubinie pojawiło się ponad 20 nowych graffiti. Malunki zdobią ściany garaży przy ul. Kolejowej, a wykonali je artyści z różnych stron Polski. Wszystko to w ramach festiwalu Graffiti Jam zorganizowanego przez miejscowych raperów.
Jak już informowaliśmy środowisko lubińskich raperów zakończyło niedawno prace związane z nową płytą. Ta oficjalnie powinna się ukazać w pod koniec sierpnia, podczas Dni Lubina. O drugiej edycji wspólnego projektu #59-300 więcej pisaliśmy tutaj.
Utwory z najnowszej płyty mieli okazję posłuchać uczestnicy piątkowego koncertu w klubie Beatka, w którym zaprezentowało się większość muzyków, biorących udział w projekcie.
W sobotę raperzy świętowali natomiast w plenerze, a dokładnie przy ul. Kolejowej, gdzie odbył się festiwal Graffiti Jam. – Zabawa trwała od godz. 11 do późnego wieczora. W imprezie wzięło udział około 20 artystów z Polski. Chłopaki „odświeżyli” ściany większości garaży. Oczywiście nie mogło zabraknąć też koncertów – mówi lubiński raper Kamil „Girson” Góral, jeden z inicjatorów projektu.
Na niewielkiej scenie rozłożonej na świeżym powietrzu zaprezentował się m.in. lubiński zespół Secret Palace, Dj Shadow Face z Holandii, który zagrał z Girsonem. – Mieliśmy też bitwę freestylową, a także zaprezentowali się zwycięzcy konkursu dla młodych artystów, dla których możliwość pokazania się publiczności była spełnieniem marzeń. Była naprawdę fajna atmosfera – dodaje muzyk.
Na pierwszy weekend września raperzy planują powtórkę plenerowego wydarzenia, o czym z pewnością poinformujemy na naszym portalu.
Fot. BM