Niespodzianka w Lubinie

523

Do niespodzianki doszło w pierwszej kolejce rundy spadkowej PGNiG Superligi Mężczyzn. W Lubinie triumfowała Arka Gdynia, która pokonała Zagłębie 26:22 (16:9). Lubinianie gonili wynik w drugie połowie, ale trzy punkty pojechały do Gdyni.

Krystian Bondzior otworzył wynik spotkania, ale kolejne minuty to mocne uderzenie gdynian. Przed upływem dziesiąte minuty czas dla swojej drużyny wziął Bartłomiej Jaszka. Zagłębie źle weszło w mecz i przegrywało 3:6. Kolejne trzy trafienia zaliczyli jednak zawodnicy Arki i zrobiło się jeszcze mniej kolorowo. Gdynianie grali jak z nut, zdobywając kolejne bramki. Szok w Lubinie i kolejny czas dla Zagłębia miał miejsce już w 17. minucie, przy stanie 4:12! Przed przerwą niewiele się zmieniło i mieliśmy zaskakujący wynik.

W drugiej połowie Miedziowi zaczęli walkę o odrabianie strat. Dwie szybkie bramki autorstwa Stanisława Gębali i Marcela Sroczyka wlała w serca Zagłębia nadzieje. Kwadrans przed końcem było już tylko 16:18, a trzeba przyznać, że po przerwie widzieliśmy zupełnie inną drużynę gospodarzy, walczącą i wierzącą w końcowy sukces. Straty podopieczni Bartłomieja Jaszki i Jarosława Hipnera odrobili szybko, po w 47. minucie był już remis po 18. Później byliśmy świadkami gry bramka za bramkę. Lubinianie mieli szansę na przełamanie i wyjście na prowadzenie, jednak brakowało dokładności i skuteczności. Pięć minut przed końcem na tablicy wyników widniał remis, co zapowiadało emocje w decydującej fazie meczu. Goście zdobyli bardzo ważne dwie bramki i w 58. minucie było 22:24. Nadzieje lubinian rozwiał Krzysztof Jasowicz, który wyprowadził swoją drużynę na 3-bramkowe prowadzenie.

– Zagraliśmy nieodpowiedzialnie. Rozmawialiśmy o tym, że zerowane są punkty, a gramy jakbyśmy się pierwszy raz spotkali. Wiemy co przeciwnik gra, a popełniały proste błędy. Zagraliśmy słabo w obronie, tracąc bardzo proste bramki. Brak mi słów po takim meczu.  Za trzy dni mamy kolejne spotkanie. Musimy wyciągnąć wnioski i wziąć się w garść, bo przed nami kolejne spotkania – powiedział po meczu grający trener Miedziowych, Bartłomiej Jaszka.

 

MVP meczu: Borys Brukwicki (Arka)

MKS Zagłębie Lubin – Arka Gdynia 22:26 (9:16)

Zagłębie: Skrzyniarz, Małecki – Borowczyk , Bondzior 6, Kużdeba , Mrozowicz , Pawlaczyk , Gębala 3, Sroczyk 6, Pietruszko , Moryń 1, Jaszka 1, Dudkowski 2, Dawydzik 2, Stankiewicz, Chychykalo 1.

Arka: Pieńczewski –  Przysiek 3, Kamyszek 5, Jamioł 4, Wolski , Czaja , Ćwikliński , Jasowicz 3, Wołowiec, Brukwicki 4, Rychlewski 3, Skwierawski 2, Wolski 2, Dworaczek.

 


POWIĄZANE ARTYKUŁY