Wpadł na minę? Był celem ataku bombowego innego okrętu lub samolotu brytyjskiego? To tylko prawdopodobne scenariusze wydarzeń, do których mogło dojść w czerwcu 1940 roku. Jednak przyczyn zatonięcia kultowego okrętu podwodnego ORP „Orzeł” nie znamy do dziś. Zagadkę sprzed lat próbowano rozwikłać dziś w parku Leśnym. Wszystko to w ramach nowego projektu „Pamiętać – wspominać – przekazywać”, realizowanego przy współpracy Muzeum Historyczne w Lubinie.
Jak podkreślają organizatorzy, inicjatywa ma na celu zachowanie pamięci o ważnych wydarzeniach historycznych poprzez przekazywanie wiadomości i wspomnień najstarszych odbiorców. – Chodzi o to, żeby ta historia była żywa – mówi Magdalena Gębarowska, koordynatorka projektu.
Pierwsze spotkanie odbyło się dziś, a jego temat przewodni to ORP „Orzeł” nie powrócił. – Jest to kultowa jednostka polskiej floty II RP z okresu międzywojennego, która ma legendarny status ze względu na otoczoną kontrowersjami charakterystykę bojową czy kulisy budowy. Interesujące są też kwestie dotyczące postawy dowódcy okrętu, który zachowywał się w sposób co najmniej dziwny – mówi Wojciech Holicki, przewodnik z Muzeum Historycznego w Lubinie.
– Mamy jeszcze epizod okresu kampanii norweskiej, czyli zatopienie przez „Orła” niemieckiego transportowca Rio de Janeiro. Porozmawiamy też o jak dotąd nierozwiązanej zagadce, czyli, dlaczego zaginął i co było przyczyną zatonięcia okrętu. Nadal prowadzone są poszukiwania wraku. Przyniosły one jak na razie odnalezienie innych wraków, m.in. brytyjskiego J6. Czy to była kwestia wpadnięcia na minę, bombowego ataku innego okrętu lub samolotu brytyjskiego? Atak niemiecki raczej nie wchodzi w grę. Miejmy nadzieję, że ta zagadka zostanie kiedyś rozwikłana – kontynuuje historyk.
Uczestnicy dzisiejszego spaceru w przeszłość mieli okazję również zwiedzić największy pawilon wystawienniczy, w którym podziwiali rekonstrukcję okrętu ORP „Orzeł” w jego rzeczywistych rozmiarach. Po zwiedzaniu wystawy z przewodnikiem odbył się panel dyskusyjny na temat historii i jej wpływu na dzisiejszą rzeczywistość.
Choć projekt skierowany jest do seniorów, to nie mam przeszkód, by wzięli w nim udział młodzi. – Przybywajcie całymi rodzinami na spotkanie z „żywą lekcją historii” w nieco innym wydaniu – zachęcają organizatorzy.
Zapisy oraz szczegółowe informacje pod numerem tel.: 731 123 222 (koordynator Magdalena Gębarowska). Projekt dofinansowany ze środków Muzeum Historii Polski w Warszawie w ramach programu Patriotyzm Jutra.
Wszystkie spotkania będą nagrywane, a następnie publikowane w serwisie YouTube na kanale Muzeum Historycznego w Lubinie. Kolejne spotkanie zaplanowano na 5 lipca. Organizatorem projektu jest Sport-Art Lubin, a współorganizatorem Muzeum Historyczne w Lubinie.
Fot. BM