Nienaruszony portfel wrócił do właścicielki

18

Są jeszcze uczciwi ludzie na tym świecie. Idealnym przykładem jest historia jednej z  urzędniczek, pani Jolanty. – Za pośrednictwem redakcji chciałabym podziękować uczciwym ludziom, którzy oddali mi zgubiony portfel – mówi wdzięczna kobieta.

Pani Jolanta robiła ostatnio zakupy w Biedronce w centrum miasta, obok urzędu miejskiego.

– Przez nieuwagę na masce swojego samochodu zostawiłam portfel z całą zawartością. W środku były dwie karty kredytowe, karta zdrowotna, biblioteczna i pieniądze – opowiada kobieta. – Kiedy po trzech godzinach zorientowałam się, że brakuje portfela pobiegłam do samochodu. Ku mojemu wielkiemu zdumieniu za wycieraczką znalazłam chusteczkę, na której ktoś napisał „znaleziono portfel” i swój numer telefonu – dodaje.

Lubinianka skontaktowała się ze znalazcą. Okazała się nim bardzo sympatyczna kobieta, która jak później wyjaśniła, znalazła portfel, kiedy wraz z mężem odprowadzała dziecko do przedszkola.

– Ponieważ w portfelu nie było żadnych innych danych poza moim nazwiskiem, pani zostawiła kartkę za wycieraczką, gdzie należy szukać zguby. Osoba była niezwykle miła i sympatyczna i zupełnie bezinteresowna. Jestem jej za to bardzo wdzięczna. Tym bardziej, że przytrafiło mi się to w niezbyt ciekawej dzielnicy – kwadrat między ZUS-em, urzędem miejskim i Biedronką – kończy nasza Czytelniczka.


POWIĄZANE ARTYKUŁY