Nie pogardził nawet zakładką do książki

2327

26-latek kradł z różnych sklepów w Lubinie wszystko, co mógł łatwo sprzedać, od alkoholu po… zakładkę do książki. Włamał się też do szafek pracowników w szpitalu i zabrał markowe perfumy. Mężczyzna trafił już do policyjnej celi.

– Policjanci wydziału kryminalnego lubińskiej komendy pracowali nad sprawą zgłoszonych kradzieży na terenie miasta. Funkcjonariusze ustalili i zatrzymali podejrzanego o te czyny 26-letniego mężczyznę bez stałego miejsca zamieszkania – informuje aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy lubińskiej policji.

26-latek wchodził do sklepów, zabierał z półek towar i wychodził nie płacąc. Kradł wszystko, co mógł łatwo sprzedać przypadkowym osobom. Jego łupem padły między innymi alkohol, odzież, śrubokręt, skarpety, materiałowe torby czy zakładka do książki.

– Ponadto, jak ustalili mundurowi, mężczyzna będąc na terenie jednego z lubińskich szpitali, włamał się do szafek pracowniczych, skąd zabrał męskie perfumy. Straty wyrządzone przez 26-latka łącznie oszacowano na blisko 2 tysiące złotych – dodaje aspirant sztabowy Serafin.

Zatrzymany trafił do policyjnej celi. Po przedstawieniu mu zarzutów został przewieziony do zakładu karnego, gdzie ma odbyć karę 45 dni pozbawienia wolności za inne przestępstwa, których dopuścił się w przeszłości na terenie Lubina. Za kolejne kradzieże ponownie czeka go sprawa sądowa. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.


POWIĄZANE ARTYKUŁY