Strajk pielęgniarek w lubińskim ZOZ-ie został przesunięty o tydzień. Planowany na 5 lutego protest nie odbędzie się, ponieważ istnieje duże prawdopodobieństwo, że w najbliższym czasie żądania związków zawodowych zostaną spełnione.
Spotkanie rady społecznej ZOZ osiągnęło zamierzony skutek.
– Podczas wczorajszego spotkania z udziałem starosty i wicestarosty dyrekcja ponownie przedstawiła możliwości finansowe ZOZ-u, a związki zawodowe zaprezentowały swoje roszczenia. W ciągu najbliższego tygodnia zarząd powiatu wspólnie z dyrekcją i związkami zawodowymi będzie dążył do znalezienia wspólnego stanowiska. Nie wykluczamy, że pojawi się pomoc ze strony powiatu, który pozwoli na nieco większe podwyżki – wyjaśnia Edward Schidt, dyrektor lubińskiego szpitala.
Pielęgniarki są zaskoczone wynikiem wczorajszego spotkania.
– Jesteśmy zadowolone z rozmów z radą społeczną i członkami zarządu powiatu. Zarząd zadeklarował, że postara się zmienić budżet powiatu, dzięki czemu pokryte zostaną zobowiązania szpitala, a dyrektor będzie mógł więcej pieniędzy przeznaczyć na podwyżki. Jesteśmy dobrej myśli – mówi Małgorzata Siwoń, szefowa Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w lubińskim szpitalu.
Kolejne spotkanie radny społecznej zaplanowano na przyszły czwartek. Wówczas dojdzie do kolejnych rozmów pomiędzy stronami. Prawdopodobnie wtedy zapadnie też decyzja, czy pielęgniarki otrzymają oczekiwane podwyżki. Z kolei dzisiaj odbędzie się posiedzenie komitetu strajkowego pielęgniarek, który podejmie uchwałę o przesunięciu strajku z 5 na 12 lutego. Pielęgniarki liczą jednak, że ich żądania zostaną zrealizowane i nie dojdzie do planowanego strajku.