Nasi posłowie siedzą cicho

14

Uczestniczą w obradach Sejmu, ale do aktywności im daleko. Za wyjątkiem posła SLD Ryszarda Zbrzyznego, który przoduje na liście parlamentarzystów najczęściej przemawiających podczas sejmowych obrad. Pozostali dolnośląscy posłowie niezbyt często mają coś do powiedzenia. Jak na przykład Norbert Wojnarowski, który w ciągu roku ani razu nie wziął udziału w dyskusji.

Na oficjalnej stronie Sejmu przedstawiono ranking posłów według ich aktywności. Nie uwzględniono w nim jednak wszystkich parlamentarzystów. Powód? Ponad 20 w ciągu roku odkąd rozpoczęli swoją pracę w Sejmie ani razu nie uczestniczyło w dyskusjach.
Tak jak lubiński poseł PO Norbert Wojnarowski.

Inni działacze tej partii także zajmują niechlubne ostatnie miejsca. Grzegorz Schetyna zabrał głos zaledwie cztery razy, tym samym zajął 394. miejsce wśród 436. uwzględnionych polityków. Nieco wyżej Ewa Drozd – zaledwie sześć wystąpień i 359. miejsce.

Adam Lipiński z PiS przemawiał dziewięć razy (324. miejsce), Zofia Czernow z PO – 16 (251. miejsce), Robert Kropiwnicki z PO – 16 (254. miejsce), Elżbieta Witek z PiS – 18 (242. miejsce), Wojciech Zubowski z PiS – 19 (234. miejsce), Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska z SLD – 24 (196. miejsce), Henryk Kmiecik z RP – 24 (194. miejsce), Marzena Machałek z PiS – 39 (108. miejsce) i Ryszard Zbrzyzny z SLD. Lubiński parlamentarzysta przemawiał aż 153 razy, a w rankingu według wystąpień zajmuje szóste miejsce.


POWIĄZANE ARTYKUŁY