LUBIN. Stał się niecierpliwym adoratorem i zaczął eliminować konkurentów. Z zębami rzucał się do innych psów mieszkających przy ul. Skłodowskiej-Curie 96. Tolerancja się skończyła, gdy dotkliwie pogryzł pupila jednego z lokatorów.
Około trzyletni mieszaniec jamnika od kilku dni koczował pod domem, w którym mieszka suczka. Zwabiony rują, za wszelką cenę starał się o względy samicy. O jego waleczności świadczą ślady pogryzień na pysku i uszach.
Ostatecznie został odłowiony i trafił do lecznicy weterynaryjnej Animvet przy Słowiańskiej. Został już przemyty i odkażony. Podano mu także leki.
Teraz czeka aż odbierze go prawowity właściciel lub przygarnie nowy pan. Na to drugie liczą także inne stworzenia: /aktualnosci,14835,ofiary_kolejnego_oprawcy.html
/aktualnosci,14815,nie_pojmuje_ze_byla_tylko_zabawka.html
Kontakt z lecznicą: (76) 842-17-88. Najlepiej w godzinach 9-18.