Najpierw zbierali dla nich krew, a teraz pojechali obdarować prezentami – krwiodawcy z Klubu Honorowych Dawców Krwi „Serce Górnika” odwiedzili małych pacjentów w Klinice Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej we Wrocławiu.
– Uśmiech dziecka jest bezcenny. Ta wizyta sprawiła wiele radości zarówno dzieciom, jak i nam. Tym większą, że się nas nie spodziewali – mówi Zbigniew Młotek z Klubu „Serce Górnika”.
Do Wrocławia pojechało siedmioro przedstawicieli klubu. Zabrali ze sobą siedemdziesiąt paczek, czyli tyle ilu obecnie w klinice leczy się małych pacjentów. Znalazły się w nich między innymi słodycze i maskotki, które ofiarowali Zakład Hydrotechniczny, poseł Krzysztof Kubów, a także krwiodawcy.
– Wcześniej sprawdziliśmy, żeby dla wszystkich wystarczyło – dodaje Młotek.
Mali pacjenci ciepło przyjęli niespodziewanych gości. Ubrani w mundury górnicze krwiodawcy od razu zostali też zauważeni przez 20-letniego mieszkańca Lubina, Konrada Pokorę, który właśnie poddawany jest kolejnej chemioterapii, a którego ojciec pracuje w KGHM.
– W kwietniu w okolicach świąt planujemy kolejną zbiórkę dla Dzieci z Przylądka Nadziei. Tam krew potrzebna jest cały czas. Przy okazji chcielibyśmy też zgromadzić dla nich rzeczy do malowania, jakieś gry, żeby oderwać je trochę od tabletów, które zajmują im tam czas – dodaje Zbigniew Młotek. – Jednocześnie zwracamy się z prośbą o przekazywanie jednego procentu na Fundację „Na ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową” – apeluje.
Gdy termin zbiórki krwi w Lubinie zostanie ustalony, na pewno poinformujemy o niej na naszym portalu.
Przypomnijmy, że poprzednia akcja odbyła się w lutym. Przez tydzień w lubińskim Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa udało się zebrać ponad 121 litrów krwi. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
