Dziennikarze "Gazety Wrocławskiej” wzięli na tapetę dochody i wydatki prezydentów Dolnego Śląska. Według rankingu najniższe uposażenie ma Robert Raczyński, prezydent Lubina. Dla porównania najbogatszym włodarzem regionu jest prezydent niespełna 60-tysięcznej Świdnicy, który zarabia o 30 tys. zł więcej.
Ranking uwzględnia ośmiu włodarzy naszego regionu. Najbogatszym z nich okazał się Wojciech Murdzek, gospodarz Świdnicy, który rocznie gromadzi na swoim koncie 162 tys. zł. Lubin jako najbogatszy region Zagłębia Miedziowego pozwala zarobić mieszkańcom, ale nie gospodarzowi. Brak poparcia w radzie miejskiej powoduje, że Robert Raczyński, prezydent 80-tysięcznego miasta, zarabia rocznie 132 tys. zł.
Przypomnijmy, że kwestia prezydenckiego wynagrodzenia jest w ostatnim czasie częstym tematem obrad radnych miejskich. Na trzech sesjach w styczniu tego roku radni debatowali nad wysokością pensji gospodarza miasta. Dopiero po trzeciej dyskusji rajcy podjęli uchwałę. Decyzją radnych PO, PiS i Teraz Lubin prezydent zarabia około 6 tys. zł netto, czyli o prawie tysiąc złotych mniej niż dotychczas. Podjęcie uchwały nie zakończyło jednak sprawy, bo została ona unieważniona przez wojewodę dolnośląskiego. Radni koalicji nie dają jednak za wygraną i na majowej sesji podjęli decyzję o skierowaniu sprawy do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie.
Fot. źródło: Polska Gazeta Wrocławska
MS