Pogoda w najbliższych dniach zapowiada się iście zimowo. Zdaniem synoptyków, w weekend czekają nas ogromne śnieżyce. Do kraju zmierza niż Brygida, który przyniesie ze sobą intensywne opady śniegu i marznącego deszczu. Tuż po nich ma zrobić się naprawdę mroźnie. Zagrożony jest też powiat lubiński.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia dla całej Polski. Alarm pogodowy potrwa co najmniej do poniedziałku. W najbliższy weekend w wielu regionach wystąpią intensywne opady śniegu i deszczu, a także opady marznące i oblodzenie. Ostrożność powinni zachować zarówno piesi, jak i kierowcy.
W nocy z soboty na niedzielę prognozowane są opady śniegu, które na południu mogą zwiększyć pokrywę śnieżną o 5-10 cm.
W niedzielę w całej Polsce synoptycy przewidują dalsze opady śniegu. Najsłabiej ma padać w północno-zachodnich regionach – do 1-2 cm. Temperatura maksymalna sięgnie od -4 st. C na Suwalszczyźnie, przez -2 st. C w centrum, do 0 st. C na Podkarpaciu. Powieje umiarkowanie i okresami dość silnie z północnego wschodu. Porywy chwilami mogą rozpędzać się do 50-70 kilometrów na godzinę, przyczyniając się do powstania zawiei śnieżnych, które mocno ograniczą widzialność.
W poniedziałek meteorolodzy prognozują znaczący spadek temperatury. W regionach podgórskich może ona spaść poniżej -20 stopni Celsjusza. Siarczyste mrozy w nocy utrzymają się w kraju co najmniej do niedzieli 19 grudnia. W najbliższym tygodniu ujemnej temperatury należy spodziewać się także za dnia.
Ostrzeżenia pierwszego stopnia oznaczają, że przewiduje się warunki sprzyjające wystąpieniu niebezpiecznych zjawisk meteorologicznych, które mogą powodować straty materialne oraz zagrożenie zdrowia i życia.