Mieszkańcy bloków położonych obok piekarni na ulicy Pawiej przestraszeni parą wydobywającą się z budynku, zaalarmowali straż pożarną. – Okazało się, że był to fałszywy alarm – informuje dyżurny lubińskiej straży.
Zdarzenie miało miejsce przed kilkunastoma minutami.
– Z budynku piekarni wydobywała się para, jednak sąsiedzi sądząc, że jest to dym zaalarmowali straż pożarną. Na miejscu okazało się, że był to fałszywy alarm – tłumaczy dyżurny.
Oprócz dzisiejszego zdarzenia strażacy nie odnotowali minionej doby innych zdarzeń.
MS