Monokultura Platformy Obywatelskiej

20

Jak podaje Gazeta Wyborcza, żona wicemarszałka Piotra Borysa z PO, choć nie ma należytych uprawnień, została w lipcu członkiem rady nadzorczej zależnej od KGHM spółki Mercus-Serwis. Z możliwości zarobkowania w spółkach zależnych od kombinatu korzystają członkowie rodzin i innych polityków Platformy Obywatelskiej.

Marzena Krauz-Borys od 1 lipca jest członkiem rady nadzorczej Mercus-Serwis. Dostaje 2000 zł miesięcznie. Spółka zajmuje się wdrażaniem systemów informatycznych i sprzedażą specjalistycznego sprzętu komputerowego. W 100 procentach należy do PHP Mercus, którego jedynym udziałowcem jest KGHM.

Piotr Borys nie chce komentować sprawy. Zapewnia tylko, że z propozycją dla żony nie miał nic wspólnego: – Nie mam żadnego wpływu na jej życie zawodowe.

W oficjalnym życiorysie Krauz-Borys, który dostaliśmy z KGHM, przeczytać można, że jest ona absolwentką wydziału prawa i podyplomowych, francuskojęzycznych studiów z zakresu integracji europejskiej w Strasburgu. Nie ma jednak słowa o ukończeniu kursu dla członków rad nadzorczych.

– Kurs nie był w tym przypadku wymagany, bo KGHM nie jest spółką Skarbu Państwa, a jedynie z jego udziałem – tłumaczy Przemysław Ziółek z departamentu public relations KGHM.

Ukończony kurs dla członków rad nadzorczych ma natomiast Marek Wojnarowski, ojczym posła PO Norberta Wojnarowskiego. Sam też działa w Platformie – jest radnym tej partii w powiecie lubińskim. 8 sierpnia wszedł do rady nadzorczej zależnej od KGHM Walcowni Metali "Łabędy". Zaprzecza, by miało to związek z działalnością polityczną jego i syna. Tydzień temu, bez podania przyczyn, z rady jednak zrezygnował.

– To było tuż po tym, jak "Gazeta" ujawniła, że Marek Dyduch wszedł do rady nadzorczej Walcowni w Gliwicach – twierdzi jeden z członków miedziowych związków zawodowych.

Wojnarowski senior w rozmowie z "Gazetą" tłumaczy: – Zrezygnowałem, żeby uniknąć agresji mediów. Od kiedy Norbert został posłem muszę wszystkim na około udowadniać, że moja kariera w biznesie nie ma związku z działalnością polityczną. Mam tego dość. To nie ja zawdzięczam coś polityce, ale polityka mi.

W Polskiej Miedzi pracuje też żona posła Wojnarowskiego. W maju awansowała na stanowisko dyrektora departamentu administracji KGHM Ecoren.

Barbara Schmidt jest wiceprzewodniczącą rady powiatu lubińskiego z nadania PO. Pracuje też w należącej do Marka Wojnarowskiego Agencji Obrotu Wierzytelnościami Progres, która zajmuje się m.in. skupywaniem długów służby zdrowia. 6 sierpnia jej mąż Edward Schmidt został prezesem Miedziowego Centrum Zdrowia. Z żadnym z małżonków nie udało nam się wczoraj skontaktować.

Więcej w dzisiejszym wydaniu Gazety Wyborczej.

red


POWIĄZANE ARTYKUŁY