Kradł wszystko, co mógł szybko i łatwo sprzedać – w ten sposób 24-letni lubinian spowodował straty na 50 tysięcy złotych. Na szczęście jest już w rękach policji, więc właściciele piwnic mogą odetchnąć z ulgą.
W ciągu ostatnich trzech miesięcy na terenie naszego miasta miały miejsce kolejne włamania do piwnic. – Nieznany sprawca po przecięciu kłódek i skobli dostawał się do piwnic, skąd kradł m.in. elektronarzędzia, sprzęt wędkarski, walizki z narzędziami, sprzęt komputerowy, kufry, dętki rowerowe czy alkohol, powodując straty na sumę prawie 50 tysięcy złotych – informuje starszy aspirant Sylwia Serafin z lubińskiej komendy.
Nad ustaleniem sprawcy lub sprawców zaczęli pracować funkcjonariusze z wydziału kryminalnego.
– Okazał się nim 24-letni mężczyzna, który już usłyszał 54 zarzuty kradzieży z włamaniem. Do wszystkich się przyznał. Policjanci po przeszukaniu mieszkania zatrzymanego, odzyskali część skradzionego mienia. Pozostałe przedmioty sprzedał przygodnie spotkanym osobom – dodaje policjantka.
Funkcjonariusze ustalają teraz wszystkie okoliczności tej sprawy, w tym – czy podejrzany ma na swoim koncie jeszcze inne tego typu czyny. Zatrzymanemu 24-latkowi grozi do dziesięciu lat więzienia.
Fot. KPP Lubin
