Jak najlepiej połączyć miasto i wieś? Sołtys Krzeczyna Wielkiego, Ewa Bujak, uznała, ze najlepszym sposobem będzie wspólna zabawa. Z tego względu już jutro (6 września) w Krzeczynie odbędą się II Dożynki Integracyjne.
Krzeczyn Wielki jest nietypową miejscowością. Granice administracyjne zakładają, że część mieszkańców jest lubinianami, a część krzeczynianami. Granice dzielą, ale mieszkańcy chcą się integrować.
– Poprzez wspólne dożynki integracyjne chcieliśmy połączyć dwie społeczności, miasta i wsi. Dzieli nas podział administracyjny, co nie znaczy, że ma być też podział między ludźmi – podkreśla sołtys.
Pierwsza tego typu impreza została zorganizowana w ubiegłym roku.
– Zadecydowaliśmy o zrobieniu wspólnych dożynek, bo ludziom potrzebna jest taka integracja. Na każdym kroku podkreślają, że bardzo dobrze się stało, że znalazł się ktoś, kto integruje te społeczności, dzięki czemu zanika podział między miastem a wsią – mówi sołtys.
Tegoroczne obchody dożynkowe zapowiadają się bardzo ciekawie. Świętowanie rozpocznie się od mszy świętej o godzinie 14, potem zostaną przywitani goście i rozpocznie się właściwa zabawa.
– Zaprosiliśmy trzy zespoły folklorystyczne: Zespół „Zachęta” z Zimnej Wody, Zespół „Hosadyna od Lubina” oraz Zespół Folklorystyczny Lubin, wystąpi też teatr „Na końcu świata” z Nieszczyc oraz specjalnie dla dzieci teatr „Klasyka” z Jeleniej Góry z przedstawieniem Koziołka Matołka pani Dmochowskiej. O godzinie 20 rozpoczniemy zabawę taneczną. Będą też stoiska wystawowe, np. stoisko Warsztatów Terapii Zajęciowej „Kameleon” Stowarzyszenia Dać Nadzieję, zaprosiliśmy też stoiska z rękodziełem ludowym, dlatego zapraszamy wszystkich do wspólnej zabawy – zachęca Ewa Bujak.
MS