Miedziowi ratownicy udowodnili swoją światową klasę

37

cwiczenia_b.jpgMiedziowi ratownicy sprawdzają się nie tylko pod ziemią. Ich umiejętności sprawiają, że znajdują się wśród najlepszych grup ratowniczych na świecie. Udowodnili to podczas ostatnich Międzynarodowych Zawodów Zastępów Ratowniczych, które właśnie zakończyły się w Reno w USA.

Jednostka Ratownictwa Górniczo-Hutniczego wróci z Ameryki we wtorek wieczorem. Według nieoficjalnych informacji, przywiezie ze sobą brązowy medal. Przed ratownikami z Sobina uplasowali się tylko ratownicy z Australii i Górnego Śląska.

– Gdyby organizatorzy nie zmienili formuły rozgrywek, bylibyśmy mistrzami świata – mówi Marek Marzec, dyrektor Jednostki Ratownictwa Górniczo-Hutniczego z Sobina.

Miedziowi ratownicy stanęli już raz na najwyższym podium w tych międzynarodowych zawodach, w 2002 roku. Dwa lata później zdobyli srebrny medal. A w 2004 – ponownie złoto.

– W tym roku o wygranej decydowała suma wszystkich konkurencji: przyrządów pomiarowych, sprzętu ochrony dróg oddechowych, udzielania pomocy medycznej i zawodów zastępów ratowniczych. W poprzednich latach, gdy ratownicy byli oceniani indywidualnie w każdej z konkurencji, wiele z tych konkurencji wygraliśmy – dodaje Marek Marzec.

Do USA na zawody poleciało 11 osób z jednostki z KGHM. Mierzyli się oni z 10 drużynami najlepszych ratowników na świecie. Były to już szóste Międzynarodowe Zawody Zastępów Ratowniczych.

Jednostka Ratownictwa Górniczo-Hutniczego powstała w 1997 r. z połączenia Okręgowej Stacji Ratownictwa Górniczego Lubin, Zakładowej Zawodowej Straży Pożarnej przy ZG „Lubin” i Zakładowej Służby Ratowniczej przy HM „Głogów”. Ratownicy z Polskiej Miedzi łącznie wzięli udział w ponad 200 akcjach ratowniczych, w tym także podczas trzęsienia ziemi w Armenii w 1988 r. oraz Turcji w 1999 r.

MRT

Fot. www.kghm.pl


POWIĄZANE ARTYKUŁY