Mikołaj, szopka czy karoca z końmi – to tylko niektóre z nowości, jakie w tym roku rozbłysną na ulicach Lubina z okazji Bożego Narodzenia. Miasto właśnie zaczęło stroić się na święta. Na początek postawiona została brama przy alei Kasztanowej, a od poniedziałku świecące ozdoby będą wieszane na latarniach.
Tradycyjnie, jak co roku, miasto wprowadza świąteczny klimat przystrajając ulice. Rozwieszanie ozdób właśnie się rozpoczęło. Wszystko ma być gotowe na mikołajki, czyli do 6 grudnia. Tego też dnia na lubińskim rynku o godz. 18 zaplanowano oficjalne odpalenie światełek na choince oraz świątecznych iluminacji.
Świecące ozdoby jak zwykle pojawią się na latarniach przy głównych ulicach miasta. Zobaczymy je między innymi przy: Małomickiej, Piłsudskiego, Paderewskiego, Armii Krajowej, Niepodległości, Kościuszki, Skłodowskiej-Curie, Jana Pawła II, Kolejowej i 1 Maja. W tym roku miasto zdecydowało się dokupić kilka latarniowych ozdób.
Po raz kolejny oczy mieszkańców Lubina będą też cieszyć trójwymiarowe świecące świąteczne figury. Wśród nich tak lubiany przez najmłodszych wielki Ciastek, ale także znana już mieszkańcom duża zielona bombka, łuk czy ramka Dumni z Lubina.
Pojawią się też zupełnie nowe iluminacje. Miasto kupiło świecącego przestrzennego misia z prezentem oraz wynajęło szopkę, karocę z dwoma końmi, fotoramkę i Mikołaja. Wszystkie te ozdoby postawione zostaną na rynku. Natomiast na Wzgórzu Zamkowym zobaczymy kontrabas i saksofon, a przy stacji PKP 6-metrową świecącą choinkę.
Nie zabraknie też 15-metrowej żywej choinki, która zostanie przyozdobiona światełkami. Drzewko zostanie przywiezione na lubiński rynek z Nadleśnictwa Lubin 1 grudnia. W pełnej krasie będzie można je podziwiać od 6 grudnia.
Świąteczne ozdoby będą świecić w Lubinie do końca stycznia 2023 roku. Później zostaną zdemontowane. Większość z nich trafi do magazynu, oprócz tych, które miasto wynajęło.
W tym roku kupno i wynajem nowych iluminacji wraz z montażem i obsługą kosztował ponad 151 tys. zł.
