W poniedziałek zespół KGHM Zagłębia rozpoczął przygotowania do nadchodzącej rundy wiosennej. Porozmawialiśmy chwilę z piłkarzem Miedziowych Mateuszem Bartolewskim, który opowiedział między innymi o tym, jak wyglądają pierwsze treningi po powrocie, a także zdradził nam swoje ambicje na drugą część sezonu.
Mateusz, jesteśmy już po przerwie świąteczno-noworocznej. Udało Ci się w pełni wypocząć?
Mateusz Bartolewski: Tak, udało mi się, szczególnie że ten czas spędziłem w domu razem z moją rodziną. Święta z najbliższymi pomogły mi w pełni wypocząć i na pewno przez ten okres czasu zyskałem wiele sił i chęci do pracy, aby przygotować się na nadchodzącą, drugą część sezonu.
Czy u kolegów z zespołu widać chęć do pracy oraz to, że nieco stęsknili się za piłką?
Mateusz Bartolewski: Z pewnością to widać. Być może dwa tygodnie to nie jest dużo czasu, ale my jesteśmy przyzwyczajeni do codziennych treningów. Przez to, stęskniliśmy się za grą w piłkę i myślę, że można to zauważyć u każdego z nas.
Jak wyglądają pierwsze treningi po powrocie?
Mateusz Bartolewski: Przez pierwsze dni mamy sporo testów. Począwszy od badań krwi, aż po testy wydolnościowe. Oprócz tego, mamy treningi wprowadzające, które pomogą nam dobrze przygotować się do obozu w Turcji.
Czy jesteś w stu procentach gotowy, aby rozpocząć walkę o miejsce w składzie?
Mateusz Bartolewski: Tak, jestem optymistycznie nastawiony do zbliżającej się rundy i z niecierpliwością czekam na jej rozpoczęcie. Cieszę się, że mogę wrócić już do treningów razem z drużyną i jestem gotowy, aby walczyć o swoje miejsce w składzie.
W sobotę wylatujemy do tureckiego Belek. W trakcie obozu zmierzymy się między innymi z Partizanem Belgrad oraz CSKA Sofia. Spotkania z takimi zespołami pozwolą odpowiednio przygotować się do ligi?
Mateusz Bartolewski: Powiem szczerze, że to będzie mój pierwszy obóz za granicą i jest to z pewnością dla mnie nowy bodziec, który daje mi wiele motywacji do dalszej, ciężkiej pracy. Nigdy nie miałem przyjemności trenować za granicą, dlatego będę chciał wykorzystać ten czas najlepiej, jak tylko się da. Jeżeli chodzi o czekające nas sparingi, to naszymi rywalami będą drużyny, które występowały w Lidze Europy i na pewno będzie to dla nas dobry sprawdzian przed nadchodzącą rundą. Myślę, że w meczach z tak silnymi przeciwnikami zaprezentujemy się z dobrej strony i pokażemy swoje umiejętności.
Jakie są Twoje ambicje na nadchodzącą rundę wiosenną?
Mateusz Bartolewski: Niedawno przyszedłem do Klubu i jestem tutaj dopiero pół roku. Trafiając do Zagłębia postawiłem przed sobą cel, aby stać się lepszym zawodnikiem. W Klubie warunki do rozwoju są bardzo dobre, a moje myślenie się nie zmienia. Wciąż będę ciężko pracował. Patrząc po wynikach, mogę powiedzieć, że dobrze wykorzystałem pierwsze miesiące spędzone w Lubinie. Uważam także, że wykorzystałem swoją szansę, którą otrzymałem od trenera. Cieszą mnie ostatnie możliwości gry w meczach i zrobię wszystko, aby być do dyspozycji sztabu w każdym następnym pojedynku.
Marek Wachnik / MISZ / Fot. Paweł Andrachiewicz