Marszałek Sejmu o deputatacie węglowym

8

LUBIN. Trwa kampania wyborcza. Wcześniej rzadki gość w Lubinie, teraz pojawia się u nas coraz częściej – marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna znowu zawitał do miasta. Tym razem przyjechał do KGHM, aby uczestniczyć w rozmowach o deputacie węglowym dla górników.

 

Jedyną konkretną decyzję, jaką dziś podjęto, jest propozycja zwołania referendum. – Zarząd przygotuje referendum dla pracowników. Będzie więc możliwość, aby usłyszeć odpowiedź pracowników, czy chcą i za ile, aby spółka wykupiła deputat węglowy – mówi prezes miedziowej spółki Herbert Wirth. – Nasza propozycja na dziś to 15 tysięcy złotych, ale jesteśmy otwarci na rozmowy. Będzie to jednak miało tylko wtedy sens, jeśli spółka wykupi ten przywilej od górników i nie będzie już w przyszłości ponosić kosztów z tego tytułu – dodaje.

Ze spotkania z prezesem i marszałkiem szczególnie ucieszyli się emerytowani górnicy. – Dziękujemy, że po tylu latach zgodzono się z nami spotkać – skomentował Henryk Andrysiak, prezes Stowarzyszenia Emerytów i Rencistów Byłych Pracowników KGHM.

– Problem jest ważny, bo wszystkie decyzje wprowadzające zmiany w zbiorowym układzie pracy są ważne – stwierdza Grzegorz Schetyna. – Tu potrzebny jest kompromis.

Obecnie w KGHM jest więcej emerytów niż pracujących. Na wykup deputatu – przy założeniu, że stawka będzie taka jak chce zarząd – spółka musiałaby wydać kilkaset milionów złotych. Stowarzyszenie emerytów proponuje nieco wyższą kwotę – 18, 19 tysiące złotych, zaś związki zawodowe chcą o wiele więcej pieniędzy, bo około 60 tysięcy. – Jest to absurd! – kwituje tę ostatnią propozycję prezes Wirth.

Na razie jeszcze nie wiadomo, kiedy odbędzie się referendum. Emeryci proponują, aby jak najszybciej, jeszcze przed wyborami. Ten termin wydaje się jednak mało realny.


POWIĄZANE ARTYKUŁY