Z pewnością nie zawiedli się fani muzyki alternatywnej, którzy wsłuchiwali się w najnowsze utwory Marii Peszek, takie jak „Ciało” czy „Rosół”. Na koncert, który w miniony weekend odbył się w CK Muza, przyszli nie tylko fani artystki, ale też sympatycy dobrej muzyki, którzy usłyszeli o rosnącej sławie wrocławskiej artystki.
Maria Peszek, aktorka, pisarka, ale przede wszystkim piosenkarka, nazywana jest też Marią Awarią. Taki sam tytuł nosi jej najnowszy album, który zdobył już miano platynowej płyty. Koncert, który w niedzielę (15 lutego) odbył się w CK Muza, przyciągnął sporo fanów artystki.
– Uwielbiam jej wokal, ale jeszcze bardziej doceniam głębię śpiewanych przez nią piosenek. Są łatwe i przyjemne dla ucha, ale jednocześnie poetyckie i w przeciwieństwie do wielu komercyjnych piosenek, które królują na listach przebojów, nie są pozbawione sensu. Koncert był taki jak przypuszczałam i uważam, że słuchanie piosenek na żywo nie ma porównania z tymi odtwarzanymi z płyt – mówiła tuż po wejściu z koncertu Karolina Mucha, 27-letnia lubinianka.
– Ja z kolei przyznam szczerze, że o Marii Awarii usłyszałam od znajomych. Wcześniej nie wiedziałam, że ktoś gra tak dobrą muzykę i przyszłam z ciekawości. I jestem jak najbardziej pozytywnie zaskoczona – dodaje Marta Bielak.
Dodajmy, że popularność Marii Peszek nieustannie rośnie. Jej debiutancki album „Miasto mania” z 2005 roku został wyróżniony dwoma Fryderykami w kategoriach: Nowa Twarz Fonografii oraz Produkcja Muzyczna Roku, a ubiegłoroczny album zatytułowany „Maria Awaria” osiągnął już status platynowej płyty. Oprócz płyty ukazał się także tomik poezji pt. „Maria Awaria – Bezwstydnik”. Ostatnio artystka została laureatką Paszportu „Polityki” 2008 w kategorii muzyka popularna.
Fot. Janusz Mróz
MS