Majowy weekend – prędkość, alkohol i brawura na drogach

26

Za nami zaledwie trzy dni długiego majowego weekendu, a już można wyliczać przypadki, w których kierowcy totalnie zignorowali przepisy ruchu drogowego, zasady bezpiecznej jazdy, a przede wszystkim zdrowy rozsądek. Prędkość, alkohol i brawura, to tylko niektóre zachowania mogące skończyć się tragicznie. Nie ma pobłażania dla takich kierujących.

Fot. dolnośląska policja

Od piątku dolnośląscy policjanci prowadzą wzmożone działania w ramach akcji „Majowy Weekend 2018”. Funkcjonariusze mają sporo pracy, ponieważ liczne apele do wielu kierowców niestety nie trafiają, a ich zachowania stwarzają ogromne zagrożenie dla nich, ich pasażerów oraz innych uczestników ruchu.

W powiecie milickim policjanci zatrzymali kobietę, która gnała przez wieś z prędkością prawie 110 km/h, nie zważając na to, że znajduje się w terenie zabudowanym. Kierująca otrzymała mandat, straciła też prawo jazdy.

Również w terenie zabudowanym w powiecie milickim, policjanci zatrzymali kierowcę, który gnał z prędkością 100 km/h tyle , że ten nie miał prawa jazdy, a za kierownicą siedział mając ponad… trzy promile alkoholu.

Na terenie powiatu legnickiego, funkcjonariusze zatrzymali natomiast mężczyznę, u którego badanie stanu trzeźwości wykazało aż cztery promile alkoholu. Okazało się też, że autem kierował nie posiadając prawa jazdy.

Długi weekend na terenie powiatu lwóweckiego rozpoczął się natomiast pościgiem za kierującym, który zlekceważył policyjne sygnały do zatrzymania. Chcąc uniknąć kontroli, mężczyzna przyspieszył i zaczął uciekać. Po zatrzymaniu okazało się, że kierujący nie posiada prawa jazdy, a pojazd nie jest ubezpieczony.

W każdym z wymienionych wyżej przypadków kierujący ponieśli lub poniosą konsekwencje. Kierującemu zatrzymanemu w powiecie lwóweckim sąd może orzec karę nawet do pięciu lat więzienia.

Źródło: dolnośląska policja


POWIĄZANE ARTYKUŁY