Ma 20 napadów na godzinę. Gaja wciąż potrzebuje naszej pomocy

2319

Są dni, w których Gaja ma kilkaset napadów padaczki. 11-latka z Lubina nie jest w stanie chodzić do szkoły, bawić się, nawiązywać przyjaźni, rozwijać zainteresowań… Jedyną jej szansą na normalne życie jest operacja mózgu w Niemczech. Na to jednak trzeba dużo pieniędzy, dlatego mama dziewczynki ponownie prosi lubinian o pomoc.

Fot. archiwum prywatne

Z ciężką chorobą Gaja Nowak zmaga się przez całe swoje życie. Pierwszy napad przyszedł, gdy miała zaledwie 4 miesiące. Potem jej stan zaczął się szybko pogarszać. Diagnoza brzmiała: zespół Lennoxa-Gastauta – lekooporna padaczka, która w przypadku Gai powoduje napady atoniczne, z nagłą utratą napięcia mięśni i upadkiem. To z kolei oznacza ciągłe urazy, konieczność stałego noszenia kasku i problemy z wykonywaniem nawet tak prostych czynności jak jedzenie i picie.

Lubinianie już raz ruszyli Gai z pomocą. W 2019 roku zorganizowana została zbiórka i wiele charytatywnych akcji, dzięki którym dziewczynka mogła przejść diagnostykę niezbędną do leczenia operacyjnego.

Gaja pojedzie do Niemiec na badania

Gaja została zakwalifikowana do zabiegu operacyjnego. Po drodze cały czas musi być rehabilitowana. W najbliższy piątek wyjeżdża z mamą na kolejny turnus.

– Jakby tego wszystkiego było mało, w zeszłym roku Gaja zachorowała na polineuropatię. Wszystkie nerwy w jej ciele zostały porażone. Niemal z dnia na dzień stała się dzieckiem leżącym, karmionym przez strzykawkę – opowiada mama dziewczynki, Anna Fecek. – Udało się ją z tego wyprowadzić, zaczęła znowu chodzić, ale rok nam minął.

A pierwotna choroba cały czas daje o sobie znać – w grudniu stan Gai znów się pogorszył. Dziennie miewa nawet około 500 napadów – średnio 20 na godzinę! Mama prosi o pomoc w zebraniu pieniędzy. Operacja ma kosztować prawie 150 tys. zł.

– Zebraliśmy ponad osiemdziesiąt tysięcy, ale połowę tego już pochłonęło dotychczasowe leczenie Gai. Na dziś potrzeba nam więc jeszcze stu tysięcy. Czekam też na aktualizację wyceny operacji. Mam nadzieję, że ta kwota nie wzrośnie – mówi Anna.

Fot. archiwum prywatne

Gaja Nowak jest dziś podopieczną Fundacji Dzieciom „Zdążyć z pomocą”, gdzie ma oficjalne konto. Jeśli ktoś zechce jej pomóc przekazując 1,5 proc. swojego podatku, wystarczy, że wpisze w deklaracji nr KRS 0000037904.

Mama dziewczynki założyła też zbiórkę na portalu Zrzutka.pl. W ciągu kilku najbliższych tygodni będą też organizowane akcje charytatywne i zbiórka do zalegalizowanych puszek. Przyjaciele rodziny pomagają też przez grupę na Facebooku „Razem dla Gai”.


POWIĄZANE ARTYKUŁY