Lubińskie szczypiornistki wizytówką KGHM-u

293

Dziś lubińskim szczypiornistkom zdobycia wicemistrzostwa kraju i Pucharu Polski pogratulował prezes KGHM-u Radosław Domagalski-Łabędzki, zapewniając jednocześnie, że drużyna Metraco Zagłębie Lubin nadal może liczyć na wsparcie Polskiej Miedzi. – Nie ma lepszej reklamy i docierania do opinii publicznej, jak sukcesy w sporcie. Pozostaje nam tylko dalej kibicować i życzyć sukcesów w kolejnym sezonie. Mam nadzieję, że za rok spotkamy się znowu, świętując podobne wyniki – przyznaje.

Lubińskie piłkarki przyjechały do siedziby KGHM-u wraz z trofeami zdobytymi w tym sezonie. Dwa z krążków, a także specjalnie na tę okazję przygotowane koszulki meczowe, dziewczyny ofiarowały swoim gospodarzom – prezesom KGHM-u oraz KGHM Metraco. Zaś od miedziowej spółki otrzymały kilka upominków.

– Niestety jestem tylko widzem, kibicem, nigdy nie uprawiałem sportu na poziomie zawodowym, ale potrafię sobie wyobrazić, jakie jest to poświęcenie i ile wyrzeczeń kosztuje. To jest sukces w skali kraju – stwierdza prezes KGHM Radosław Domagalski-Łabędzki. – Doceniamy ten sukces. Zapewniamy, że będziemy kontynuować nasze wsparcie i zaangażowanie w klub, który jest wizytówką całego KGHM-u i odnosi ogromne sukcesy – dodaje.

Wybuch śmiechu wśród szczypiornistek i oklaski wywołało pytanie jednego dziennikarzy zadane prezesowi, a dotyczące tego, czy mogą się one spodziewać gratyfikacji za swoje sukcesy.

– Oczywiście za dobre wyniki musi być proporcjonalny wkład również od właściciela i głównych sponsorów – odparł szef KGHM-u.

O więcej emocji sportowych i sukcesów prosił natomiast prezes KGHM Metraco Przemysław Hopfer.

Wszyscy zgodnie przyznają, że miniony sezon był jednym z lepszych dla Metraco Zagłębia Lubin.

– Był jeden lepszy, w 2011 roku, kiedy zdobyliśmy i puchar, i złoty medal. Jednak myślę, że biorąc pod uwagę początkowe kłopoty, możemy go uznać nawet za najlepszy – mówi Witold Kulesza, prezes klubu MKS Zagłębie Lubin. – Jest apetyt na więcej. Czeka nas ciężki sezon, bo oprócz rozgrywek mistrzowskich, Pucharu Polski, będziemy jeszcze mieli przyjemność grać w europejskich pucharach i reprezentować wszystkich sponsorów na arenie międzynarodowej – wylicza, przyznając, że takie spotkania, jak to dzisiejsze, są ważne dla drużyny.– Jest nam niezmiernie miło, że sponsorzy nas zapraszają i gratulują tak dużego sukcesu. Zresztą widać to po dziewczynach – dodaje, wskazując roześmiane, elegancko ubrane szczypiornistki.

Radość nie będzie trwać jednak długo. Po chwili rozluźnienia, dziewczyny wracają do pracy i ruszają z przygotowaniami do nowego sezonu.

– Należy się nam rozluźnienie, bo ostatnie miesiące były bardzo stresujące. Taki układ tabeli do końca nie wskazywał, kto zostanie mistrzem i tak naprawdę każdy mecz był dla nas ważny – mówi Kaja Załęczna, kapitan lubińskiej drużyny, dla której był to ostatni sezon w roli zawodniczki Zagłębia.


POWIĄZANE ARTYKUŁY