Z dwunastu posłów z okręgu legnickiego aż sześciu dostało jedynki – „Gazeta Wyborcza” podsumowała aktywność parlamentarzystów. Jak wypadli lubińscy posłowie?
Przygotowując posłom cenzurki „GW” opierała się na danych, które prezentowane są na stronie internetowej Sejmu. W dziale „Aktywność poselska” można sprawdzić m.in., jak często dany poseł zabierał głos na sejmowej mównicy, ile złożył interpelacji w sprawach dotyczących obywateli lub w ilu głosowaniach wziął udział.
Twórcy tego zestawienia wskazują, że im wyżej w państwowych strukturach zawędrował dany polityk, tym mniej robi dla lokalnej społeczności. Jako przykład wskazują posłów rządzącego dziś Prawa i Sprawiedliwości: Krzysztofa Kubowa, będącego szefem gabinetu politycznego premiera (ocena 2), marszałek Sejmu Elżbietę Witek (ocena 1), wiceprezesa PiS Adama Lipińskiego (1) czy wiceminister edukacji Marzenę Machałek (1).
Nie zawsze jednak wysokie stanowisko jest jedynym czynnikiem redukującym lokalną aktywność posła, czego przykładem są reprezentujący PiS Wojciech Zubowski z Głogowa i Ewa Szymańska z Legnicy czy Stanisław Żuk z PSL – Kukiz 15 – oni też też dostali najniższe noty, chociaż nie piastują ważnych funkcji w państwie.
Najlepiej wypadli: Piotr Borys (Koalicja Obywatelska), Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska i Robert Obaz (Lewica) – oni w ocenie „Gazety” zasłużyli na czwórkę. Żaden z przedstawicieli mieszkańców naszego regionu nie dostał piątki.
Cały artykuł „GW” można znaleźć tutaj.