Lubinianki nie dały się przechytrzyć oszustom

2871

Do kilku mieszkanek Lubina dzwonili oszuści, którzy podając się za policjantów, próbowali wyłudzić informacje o kontach w banku. Jedna z nich usłyszała historię o pracownicy banku, która jest zamieszana w kradzież pieniędzy, a dwie kolejne o listonoszach. Na szczęście panie wykazały się czujnością.

Fot. Pixabay

W pierwszym przypadku do mieszkanki Lubina zadzwonił mężczyzna i przedstawił się jako funkcjonariusz policji, zadając pytanie, dlaczego kobieta nie stawiła się na przysłuchaniu.

– Oszust mówił, że jedna z kasjerek w banku kobiety jest zamieszana w kradzież pieniędzy klientów. Na szczęście kobieta domyśliła się, że to próba oszustwa. Poinformowała także dzwoniącego, że jeden z członków jej rodziny jest policjantem. Mężczyzna się rozłączył – informuje asp. szt. Sylwia Serafin z Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.

Dwie następne mieszkanki Lubina usłyszały od dzwoniącego do nich mężczyzny, że listonosze z ich regionu zamieszani są w kradzieże pieniędzy.

– Przy okazji mężczyzna pytał o wysokość emerytury oraz w jakim banku mieszkanki Lubina trzymają pieniądze. Obie panie po przerwaniu rozmowy telefonicznej poinformowały o wszystkim prawdziwych policjantów. Jedna z pań dodała, że czuła się jak w filmie, który chwilę wcześniej oglądała – dodaje Serafin.

Prawdziwi policjanci kolejny raz apelują o ostrożność i rozsądek w kontaktach z nieznajomymi. Oszuści na swoje ofiary najczęściej wybierają osoby starsze i samotnie zamieszkujące. Nigdy nie należy przekazywać pieniędzy ludziom, których nie znamy.


POWIĄZANE ARTYKUŁY