Lubinianie przebijają się

83

Niezwykłą, komputerową wędrówkę po Wrocławiu odbyć można za sprawą nowego projektu lubinianina Marcina Drewsa. Stworzył on bowiem grę przygodową, której akcja dzieje się w stolicy Dolnego Śląska. screen1.jpg
Gra nosi nazwę "Magritte". Pokazuje niezwykłe, czasem mało znane zakątki Wrocławia w malarsko-komiksowej konwencji. – Fabuła gry będącej thrillerem fantastycznym opartym na twórczości belgijskiego surrealisty Rene Magritte’a zabiera nas do alternatywnej wersji Wrocławia, w której spotykamy wiele postaci z obrazów mistrza – opowiada Marcin Drews.
Projekt ten ma nie tylko bawić, ale i uczyć, gdyż jego zadaniem jest przekazywanie w sposób obwodowy wiedzy na temat malarstwa słynnego Belga. Program działa w systemie point&click, co oznacza, iż w grze poruszamy się myszką, wskazując nią odpowiednie miejsca interakcji.
Program jest obronionym już projektem dyplomowym specjalizacji "Media cyfrowe i komunikacja elektroniczna" prowadzonej przez Dolnośląską Szkołę Wyższą Edukacji TWP we Wrocławiu. Gra wkrótce ukaże się w Internecie i będzie ją można pobrać zupełnie za darmo. Wersja robocza została już przetestowana i pozytywnie zaopiniowana przez członków zarządu Polskiego Towarzystwa Badania Gier oraz redakcję internetowego serwisu "Przygodoskop".
Marcin Drews ma 32 lata. Jest jednym z trzech pochodzących z Lubina twórców gier komputerowych. Pisze opowiadania i scenariusze, reżyseruje, a także działa w branży muzycznej jako wokalista zespołu TRH. Wkrótce też ukaże się na rynku jego książka poświęcona kuchni japońskiej, której pasjonatem jest od lat.

Na zdjęciu ilustracja z gry "Magritte".

dodał: IMM


POWIĄZANE ARTYKUŁY