Lubinianie otrzymali karty życia

44

IMG_0747.JPGLubińska Federacja Młodych Socjaldemokratów rozdała 1500 kart życia. Najpierw młodzi rozprowadzali je wśród swoich znajomych, a wczoraj to co zostało wręczali przechodniom na rynku.

Młodzi ludzie należący do FMS z województwa dolnośląskiego wzięli udział w ogólnopolskiej akcji „Karta Życia – uratuj życie innym”. Rozdawali karty życia mieszkańcom dolnośląskich miast w piątek, 4 lipca. Jednak lubińscy działacze, ze względu na niesprzyjającą pogodę, przesunęli swoją akcję na poniedziałek, 7 lipca.

– Uznaliśmy, że przeprowadzenie akcji w piątek mijałoby się z przesłaniem i celem przedsięwzięcia. Chcieliśmy bowiem dotrzeć do jak największej liczby mieszkańców Lubina – wyjaśnia Marta Przeworska, przewodnicząca lubińskiego FMS-u. – Najpierw rozprowadziliśmy karty życia wśród znajomych, w pracy, w rodzinie, potem rozdawaliśmy je przechodniom… Lubinianie z zainteresowaniem zareagowali na naszą akcję. Wielu wracało do nas pytając o szczegóły lub prosząc o więcej kart dla rodziny czy przyjaciół.

Nosząc przy sobie, na przykład w portfelu, taką wypełnioną kartę życia, deklarujemy chęć oddania po śmierci swoich narządów i tkanek do transplantacji. Ułatwia ona także pracę lekarzom, ponieważ na karcie zapisane są wszystkie dane osoby, która nosi ją przy sobie. W naszym kraju wciąż przeprowadzanych jest bardzo mało transplantacji. Polaków, którzy noszą przy sobie kartę życia też jest niewielu.

– Wiele osób nie jest świadomych tego, że zgodnie z polskim prawem, jeśli ktoś nie wyrazi sprzeciwu, po jego śmierci lekarze mogą pobrać od niego organy do przeszczepu – dodaje Marta Przeworska. – Ja sama wypełniłam kartę życia i zadeklarowałam chęć oddania organów i tkanek do transplantacji.

MRT

IMG_0752.JPG


POWIĄZANE ARTYKUŁY