Lipiec w DKF-ie

94

„Daliland” i „Niezwykła wędrówka Harolda Fry” – między innymi te dwa filmy będzie można obejrzeć w lipcu w cyklu DKF w lubińskim kinie Muza.

„Niezwykła wędrówka Harolda Fry”

Seanse jak zwykle będą się odbywać w każdą środę o godz. 19. Bilet na jedną projekcję kosztuje 17 zł, a miesięczny karnet na wszystkie – 55 zł.

W lipcu wyświetlone zostaną: „Daliland” (5 lipca), „Niezwykła wędrówka Harolda Fry” (12 lipca), „Gorące dni” (19 lipca), „Winny czy niewinny” (26 lipca).

Szczegółowy repertuar można znaleźć na stronie ckmuza.eu.

O filmach:

„Daliland”

Zabawny i empatyczny portret kryzysu na późnym etapie życia jednego z największych artystów XX wieku. W 1974 r. w Nowym Jorku 70-letni surrealista Salvador Dalí spędza kilka miesięcy w Hotelu St Regis ze swoją żoną i muzą, gwałtowną i zmienną Galą Dalí.

James Linton jest młodym asystentem w galerii, którym Dalí zaczyna się interesować i którego wprowadza do swojego prywatnego świata, aby pomóc w przygotowaniu się do nowej wystawy. To właśnie oczami Jamesa patrzymy na świat wybitnego artysty.

„Niezwykła wędrówka Harolda Fry”

List, który zmienił wszystko, przyszedł we wtorek. Zamiast wysłać krótką odpowiedź, Harold Fry postanawia ruszyć na drugi koniec kraju. Wierzy, że dzięki temu Queenie będzie żyć. Harold nigdy nie robił niespodzianek, ostatnio nawet nie wychodził z domu. Teraz idzie bez mapy ani telefonu, w coraz bardziej znoszonych żeglarskich butach – do kobiety, która kiedyś go uratowała. Samotna wędrówka staje się okazją do poznania wielu ludzi – ich radosnych wspomnień i nieszczęśliwych historii – a przede wszystkim zrozumienia i uratowania siebie.

„Gorące dni”

Nowy film Emina Alpera to kolejny dowód na to, że wyrasta on na czołowego obserwatora pełnej wypaczeń tureckiej rzeczywistości. Ubierając opowieść w formułę thrillera, i tym razem nie stroni od politycznych tematów, mówiąc o wszechobecnej korupcji, maczyźmie i niezbędnych kompromisach, które są konsekwencją chęci utrzymania władzy. Po tym jak jego poprzednik zniknął w tajemniczych okolicznościach, Emre zostaje mianowany nowym prokuratorem w niewielkim tureckim miasteczku Yaniklar. Miejscu, które dotknięte jest nie tylko poważnym kryzysem związanym z dostępem do wody, ale też licznymi politycznymi perturbacjami. Przyjazd pełnego ideałów i oddanego swojej pracy mężczyzny możwe zachwiać obowiązującym od dawna w miasteczku status quo. Na czele Yaniklar stoi burmistrz, bez wiedzy którego nic nie ma prawa się tu wydarzyć. Kiedy okazuje się, że Emre nie ma zamiaru układać się z miejscową elitą coraz częściej doświadcza oznak wrogości i nerwowych reakcji ze strony ludzi trzymających władzę. Wbrew swojej woli zostaje też wciągnięty w meandry lokalnej polityki. Sytuacji nie ułatwia zacieśniająca się więź pomiędzy bohaterem a właścicielem opozycyjnej gazety. Niewielkie miasteczko, w którym wszyscy się znają, to wyjątkowo podatny grunt dla rozprzestrzeniających się plotek.

„Winny czy niewinny”

W swoim nowym filmie jeden z największym talentów francuskiego kina Louis Garrel występuje w potrójnej roli. Nie tylko zajmuje się reżyserią i wciela się w postać Abla, ale jest także współautorem scenariusza (wraz z TanguyViel), który przyniósł mu Cezara. Miłość nie zna granic. To przekonanie, które towarzyszy 60-letniej Sylvie (Anouk Grinberg), kiedy zakochuje się w Michelu (Roschdy Zem), drobnym przestępcy mającym wkrótce wyjść z więzienia. Ku wyraźnemu niezadowoleniu syna kobiety (w tej roli reżyser i scenarzysta Louis Garrel) para poważnie planuje wspólną przyszłość. Abel nie podziela optymizmu matki. Jest przekonany, że Michel prędzej czy później wróci do starych nawyków, i chce oszczędzić kobiecie kolejnych rozczarowań. Obmyśla plan, który ma sprawić, że pozna ona gorzką prawdę o swoim wybranku. Abel, z pomocą najlepszej przyjaciółki Clémence (Noémie Merlant), rozpoczyna śledztwo mające na celu przyłapanie mężczyzny na gorącym uczynku, a tym samym zdyskredytowanie go w oczach Sylvie. A co jeśli Abel nie ma racji i to właśnie on będzie musiał zmienić zdanie?


POWIĄZANE ARTYKUŁY