Kupujesz prezenty przez internet? Uważaj!

1259

Pandemia, limity i tłumy w sklepach… Wielu z nas większość zadań i obowiązków wykonuje teraz przez internet. Również zakupy. A skoro przed nami święta, to i prezenty zamawiamy z dostawą do domu. Internetowi oszuści tylko na to czekają… Podobnie jak kieszonkowi złodzieje, jeśli już zdecydujemy się na wizytę w sklepie…

Fot. Pixabay

Jak nie paść ofiarą oszustów i złodziei? Lubińscy policjanci przypominają kilka ważnych zasad.

Wybierając się do sklepów osobiście, pamiętajmy, że okazja czyni złodzieja. Czas świąt to żniwa dla złodziei i kieszonkowców. Podczas zakupów stosujmy się do kilku prostych zasad:

– Portfele z dokumentami, pieniędzmi bądź telefony komórkowe przechowujmy w wewnętrznych, trudno dostępnych kieszeniach. Najlepiej zamykanych. Nie zaszkodzi co pewien czas sprawdzić, czy są one na swoim miejscu.

– Torebki damskie trzymajmy przed sobą w ręku lub krótko za pasek. Unikajmy wkładania ich od koszyków z zakupami lub pozostawiania gdzieś na chwilę.

– Nie pozostawiajmy wartościowych przedmiotów na widoku. W samochodach używajmy schowków. Sprawdźmy czy odchodząc, pozostawiliśmy pojazd zamknięty.

– Zakupów można też – co jest ostatnio bardzo popularne – dokonać przez internet. Niestety, jak wszędzie, tutaj też istnieje zagrożenie, że zostaniemy okradzeni lub oszukani.

Oszuści, wykorzystując sieć internetową, tylko czekają, aby uzyskać nasze dane, hasła i numery PIN. I na tą okoliczność też mamy kilka rad – informuje aspirant Krzysztof Pawlik, zastępca oficera prasowego KPP Lubin.

– Sprawdzaj dokładnie linki stron, na których dokonujesz płatności lub robisz zakupy. Część oszustów tworzy do złudzenia podobne witryny stron do tych popularnych, które w adresie różnią się jednak minimalnie.

– Przed kliknięciem „Kup teraz” sprawdź opinie i informacje o sprzedającym. Są osoby które zakładają fałszywe konta i wystawiają fałszywe przedmioty na sprzedaż, za które zapłacisz, a których w ogóle nie otrzymasz.

– Nie daj się nabrać na wiadomości o konieczności dopłaty do przesyłki. Oszuści przysyłają SMS o „brakujących” np. 50 groszach do opłaty przesyłki ze względu na konieczność jej dezynfekcji. W SMS-ie podany jest link, który przekierowuje do fałszywej strony banku. W ten sposób sporo osób straciło już dziesiątki tysięcy złotych.

– Tylko czujność i nieufność może nas uchronić przed ograbieniem nas z oszczędności. Jeżeli masz podejrzenia lub czujesz, że coś jest nie tak, zgłoś się na policję. O wszelkich próbach oszustw , kradzieży i wyłudzeń należy niezwłocznie alarmować, dzwoniąc pod nr 112 – radzi asp. Pawlik.


POWIĄZANE ARTYKUŁY