Kupcy szturmem na starostwo

17

IMG_2544.JPG– Co z naszą giełdą i miejscami pracy? – pytali poirytowani kupcy, którzy licznie przybyli na spotkanie w starostwie powiatowym. Handlowcy obawiają się, że budowa hali przy stadionie pozbawi ich środków do życia.

– Wczoraj słyszeliśmy w mediach, że prezydent dostał pozwolenie na budowę hali przy OSiR-e, a pan starosta bardzo uparcie dąży do wybudowania drugiej hali, nie biorąc pod uwagę naszych protestów – grzmieli handlowcy. – Chcemy wiedzieć, w jaki sposób państwo wchodzicie na ten teren, skoro znajduje się tam giełda samochodowa, ludzie mają umowy dzierżawy i co teraz? Państwo nie macie jeszcze pozwolenia na budowę! – argumentowali.

Zarzuty skierowane były do wicestarosty Piotra Czekajło. Kupcy oczekiwali przede wszystkim deklaracji, że ich miejsca pracy nie są zagrożone.

– Czy pan starosta na dziś może nam zagwarantować, że żaden kupiec w wyniku powstania hali nie starci możliwości prowadzenia działalności gospodarczej lub ciągłości prowadzenia działalności gospodarczej? – pytał Mariusz Wawrynowicz, przewodniczący stowarzyszenia kupców miejskich.

Takich zapewnień ze strony władz powiatu jednak nie usłyszeli.

– My giełdy nie prowadzimy, a halę budujemy w miejscu, gdzie obecnie są parkingi. Nie mogę zagwarantować, że nikt nie starci pracy, bo nie ja decyduję o państwa umowach – odpowiedział wymijająco starosta Czekajło. – To MKS dysponuje tym gruntem. Mogę powiedzieć tyle, że wybudowanie tam obiektu takiego jak hala jeszcze bardziej ożywi ten teren.

Kupcy oczekują jednak konkretów. Obecni w starostwie przedstawiciele handlowców narzekali, że wizje rozwoju terenu to tylko puste słowa, a starosta w ogóle nie interesuje się ludźmi, którzy mogą stracić pracę. Ponadto mają za złe starostwu, że nikt nie prowadzi z nimi dialogu społecznego, nie pyta o ich zdanie, nie proponuje tez możliwości zmiany lokalizacji handlu.

– Każdy z nas ma na utrzymaniu rodzinę, razem to jest około dwóch tysięcy osób i wydaje mi się, że z taką liczbą wyborców należy się liczyć – wskazywali kupcy.

Mariola Samoticha

IMG_2536.JPG

IMG_2535.JPG


POWIĄZANE ARTYKUŁY