Kulesza: Nie odpuszczamy żadnych spotkań!

19

28 stycznia o godzinie 17.00 w hali lubińskiej „czternastki”, KGHM Metraco Zagłębie Lubin podejmie ósmy w tabeli AZS AWF Gardinia Wrocław. Pierwszy pojedynek tych zespołów zakończył się bezapelacyjnym zwycięstwem miedziowych, 36:18. Kibice liczą na podobny rezultat w najbliższy weekend.

Sobotni mecz nie powinien sprawić większego kłopotu podopiecznym Bożeny Karkut. Czy możemy nieco się „wyluzować” przed tym spotkaniem?

Witold Kulesza, prezes MKS Zagłębie Lubin: Nie odpuszczamy żadnych spotkań. Wiem, że niektóre zawodniczki narzekają na urazy. Ta intensywność spotkań może być obciążająca. Teraz w sobotę gramy z Wrocławiem, później w środę z Chorzowem, a przyszły weekend to walka w europejskim pucharze z Norweżkami. Także trzeba jeszcze się sprężyć w tym czasie i dać z siebie wszystko.

Panie prezesie, wiadomo, że forma dziewczyn jest na bardzo wysokim poziomie. Zagłębie od wielu lat prezentuje się na parkiecie bez zarzutu. Co sprawia, że zespół jest w takiej dyspozycji?

WK: Sam poziom sportowy jaki prezentują dziewczyny mówi sam za siebie. Dodatkowo oczywiście wspaniałą pracę wykonuje trener, Bożena Karkut. Potrafi wspaniale przygotować dziewczęta do spotkania. Nawet w momentach, kiedy naprawdę jest ciężko. Teraz występujemy bez trzech podstawowych zawodniczek, Kingi, Klaudii i Oli Paluch. Także wielka zasługa pani trener, że dziewczyny nawet w takich momentach zawsze grają wspaniale.

Dobra atmosfera w zespole to podstawa. Widać, że relacje zawodniczek są bardzo dobre, a niemalże rodzinny klimat panuje nawet na treningach.

WK: Dziewczyny znają się sporo lat. Atmosfera w zespole jest wspaniała. Można by rzecz, że tak widząc się codziennie, to może po pewnym czasie się już przejeść, ale nie w naszym zespole. Dziewczyny dogadują się bez problemu.

Taka mała liga typerów. Jak zakończy się najbliższy pojedynek Zagłębia z Wrocławiem?

WK: Z zasady nie typuję wyników przed spotkaniem, ale powiem tak – chciałbym, abyśmy spokojnie wygrali mecz.


POWIĄZANE ARTYKUŁY