Brak rozsądku, a może skrajna nieodpowiedzialność – trudno rozstrzygnąć co kierowało osobą, która dziś rano podpaliła śmieci w okolicy szkoły podstawowej. Dym wydobywający się z terenów wokół SP nr 5 zaniepokoił mieszkańców i postawił na nogi strażaków i policjantów.
Sytuacja miała miejsce około godziny 8 rano, gdy w szkole były już dzieci. – W stronę szkoły pojechały trzy straże pożarne, a zaraz za nimi radiowóz. Coś musiało się tam wydarzyć – informują nas zaniepokojeni lubinianie.
Jak się okazuje, lubińska straż pożarna rzeczywiście otrzymała zgłoszenie o pożarze przy ulicy Kilińskiego. – Na miejscu okazało się, że ktoś zapalił śmieci w terenie zadrzewionym przy szkole. Na szczęście szybko ugasiliśmy dogasające już ognisko, więc nikomu nic się nie stało – informuje oficer dyżurny PSP Lubin.
Na miejscu pojawiła się też policja, sprawcy wzniecenia ognia jednak nie znaleziono. Warto jednak pamiętać, że tego typu praktyki są surowo zabraniane i – co najważniejsze – podlegają karze. Czasem wystarczy zaledwie iskra, by wzniecić ogromny pożar. Przekonała się o tym wczoraj jedna z mieszkanek ulicy Topolowej. Od żaru z papierosa, spłonęło niemal całe jej mieszkanie. Pisaliśmy o tym TUTAJ.