Kto przyjdzie następny?

15

Kto będzie czwartym wzmocnieniem po Macieju Małkowskim? Na liście graczy, którzy mogą trafić do Lubina są też Takesure Chinyama, Patryk Rachwał, Artur Sobiech, Ilijan Micanski, czy Marcin Garuch.

Zbliża się apogeum transferowych spekulacji, kto trafi do jakiego klubu. Zagłębie na razie pozyskało trzech piłkarzy. Do Michala Hanka i Błażeja Telichowskiego trafił teraz Maciej Małkowski z GKS-u Bełchatów. To lewoskrzydłowy, który ma być motorem napędowym akcji ofensywnych zespołu i następcą Dawida Plizgi (trafił do Jagielloni Białystok).
Na liście, kto może trafić jeszcze do Lubina pojawiły się nazwiska doskonale znane kibicom w Polsce i te znane mniej grupie ludzi. Sobiech może przejść do Zagłębia za milion euro. Ten transfer wydaje się jednak mało realny (gracz jest na testach w Hannover 96).

Bardziej prawdopodobne jest przejście Takesure Chinyamy z Zimbabwe. To napastnik grający od 2007 roku w Legii Warszawa. Doskonale zna go Jan Urban i możliwe, że postara się go ściągnąć do siebie. Tym bardziej że Chinyama jest tzw. wolnym agentem (pisaliśmy o tym już w maju: www.lubin.pl/aktualnosci,14314,pierwsze_transfery_miedziowych.html)
To, że do ataku trzeba kogoś ściągnąć Urban mówił od dawna. Teraz wróciła sprawa powrotu do Lubina Bułgara Ilijana Micanskiego. Mało jednak kto wierzy, że zawodnik wróci do Zagłębia. Co prawda pierwszy sezon w niemieckiej Bundeslidze mu nie wyszedł, ale niewykluczone, że będzie starał się udowodnić, że nieprzypadkowo znalazł się w Niemczech.
W pomocy również szykują się nowe transfery. Pod znakiem zapytania stoi transfer Patryka Rachwała, zaś Marcin Garuch jest testowany.

Filigranowy pomocnik gra od wielu lat w Miedzi Legnica. Jest kapitanem tej drużyny. Oprócz walecznego charakteru niezłej techniki wyróżnia się wzrostem (ma 154 cm). Do tej pory był ulubieńcem kibiców Miedzianki. Poza grą na trzecim szczeblu rozgrywek występował też na zapleczu ekstraklasy. W jednym ze spotkań zdobył dwa gole z Polonią Warszawa. Od tamtego spotkania jego kariera zaczęła nabierać rumieńców. Kto wie, czy Garuch nie zagra teraz w Zagłębiu? Jego przyszłość powinniśmy poznać w najbliższych dniach.


POWIĄZANE ARTYKUŁY