Ponad 214 tys. zł urząd gminy w Rudnej wydał w ubiegłym roku na diety dla radnych. Większość z rajców rocznie zarobiła około 14 tys. zł, ale są też tacy, którzy otrzymują więcej. Ich pensje miesięcznie wahają się od 1,1 do 1,3 tys. zł.
Kiedy opublikowaliśmy informację o zarobkach włodarzy w powiecie lubińskim, mieszkańcy chcieli więcej. Dlatego zgodnie z zapowiedzią, w kolejnych publikacjach przedstawiać będziemy zarobki radnych.
Na początek skupimy się na radzie gminy w Rudnej. W jej skład wchodzi 15 radnych. Za pracę na rzecz gminy każdy z nich otrzymuje dietę, a oprócz tego większość pracuje też zawodowo. Co najmniej połowa zajmuje się też rolnictwem, z czego ma dodatkowe dochody.
Przewodniczący rady Jerzy Stankiewicz – górnik i rolnik jednocześnie – za ubiegły rok pracy radnego otrzymał najwięcej. Łącznie 15 898, 20 zł. Jego zastępcy – emeryt Zdzisław Szymański oraz rolnik Henryk Sygnatowicz już nieco mniej. Pierwszy otrzymał 14 308, 32 zł diety, a drugi – 14 139, 03 zł.
Najmniej za pracę w radzie otrzymuje rencistka Wiera Zgobik – w ubiegłym roku jej dieta wyniosła 13 950,60 zł.
Diety pozostałych radnych: nauczycielki Joanny Bagińskiej, leśniczego Andrzeja Górznego, rolnika Bohdana Bubernaka, emerytki Danuty Adamskiej, górnika Jana Kozaka, leśniczego Kazimierza Dzidy, byłego leśniczego Piotra Siwego, rolnika Romana Pastucha, górnika Stefana Wansacza, pielęgniarki Urszuli Stefaniszyn-Klimczak i emerytki Zuzanny Rachunek-Mofiny, kształtują się na tym samym poziomie. Radni zarabiają od 14 010, 22 zł do 14 308,32 zł. Miesięcznie daje to około 1,1 tys. zł na rękę dla rajcy.
– Naliczenie diet jest zależne od ilości mieszkańców skąd został wybrany konkretny radny. Na kwotę ma też wpływ jaką dany radny pełni funkcję i w ilu komisjach zasiada radny. To jest u nas niezmienne od 2002 roku, kiedy przyjęto uchwałę w tej sprawie – zapewnia szef rady gminy Jerzy Stankiewicz.