Ze względu na bogatą przeszłość kryminalną włamywaczy, do działań zaangażowano siły specjalne – kryminalni z lubińskiej komendy przy wsparciu kontrterrorystów z Wrocławia i Opola zatrzymali groźnych przestępców. Do szturmu na trzy adresy, gdzie mogli przebywać sprawcy, doszło wczoraj równocześnie o wczesnych godzinach porannych.
W połowie marca w powiecie lubińskim doszło do włamania do jednej z hal produkcyjnych, skąd zostały skradzione m.in. specjalistyczne i drogie narzędzia. Lubińscy kryminalni szybko wytypowali dwóch sprawców kradzieży. Jednak ich bogata przeszłość kryminalna i status osób niebezpiecznych, skłoniła lubińskich operacyjnych do zaangażowania w ich zatrzymanie sił specjalnych.
Po głębokim rozpoznaniu środowiska podejrzanych, mieszkańców powiatu złotoryjskiego i bolesławieckiego oraz dzięki wspólnym działaniom i doskonałej koordynacji policjantów, w tym samym czasie, o godzinach porannych, funkcjonariusze szturmem weszli do trzech mieszkań.
– Lubińscy kryminalni przy współpracy z Samodzielnym Pododdziałem Kontrterrorystycznym z Wrocławia i Opola oraz operacyjnymi ze Złotoryi i Bolesławca, wchodząc siłowo na wytypowane adresy, zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych do naszej sprawy – informuje asp. sztab. Krzysztof Pawlik, zastępca oficera prasowego KPP Lubin. – Włamywacze w wieku 37 i 39 lat byli kompletnie zaskoczeni. W jednym z mieszkań podejrzanego zatrzymano również 29-letnią mieszkankę gminy Przemków, która okazała się być poszukiwana do odbycia kary 150 dni pozbawienia wolności – dodaje.
Mundurowi przeszukali miejsca zamieszkania zatrzymanych, wykorzystując do tego psy służbowe.
– W trakcie tych czynności, policjanci odzyskali skradziony z terenu Lubina sprzęt i urządzenia. Zabezpieczyli gotówkę, liczne telefony komórkowe, niebezpieczne przedmioty, w tym kije bejsbolowe, noże i maczety. Dodatkowo w jednym z mieszkań policjanci znaleźli narkotyki w postaci amfetaminy i marihuany. Ujawniono również sporo specjalistycznych narzędzi, których pochodzenie będziemy ustalać. Istnieje bowiem podejrzenie, że przedmioty mogą pochodzić z kradzieży z terenu całego Dolnego Śląska – podkreśla asp. sztab. Pawlik.
Zatrzymani zostali doprowadzeni do lubińskiej komendy i trafili do cel. Zostaną im postawione zarzuty m.in. dotyczące dokonania kradzieży z włamaniem, przy czym ze względu na kryminalną przeszłość i działania w warunkach recydywy, kary grożące im za tylko ten czyn, wynosić mogą nawet do 15 lat więzienia.