Dziś przy ulicy Zielonej została rozłożona mobilna stacja diagnostyczna. Specjaliści z Inspekcji Nadzoru Transportu Drogowego oraz policjanci polują na duże samochody, zapraszając je wyrywkowo do kontroli. Sprawdzają dokumenty, stan techniczny pojazdów i tonaż. Co ciekawe, większość skontrolowanych dziś ciężkich pojazdów miała niesprawny… układ hamulcowy. Kierowcy karani są mandatami karnymi oraz tracą prawo jazdy.
Takie kontrole przeprowadza się cyklicznie. Dziś krokodylki, czy Inspektorat Nadzoru Transportu Drogowego, oraz policjanci stoją obok DK 36 i ściąga z drogi pojazdy wytypowane do kontroli. – Jeśli stan techniczny jakiegoś pojazdu budzi wątpliwości, kierujemy go na stację diagnostyczną – wyjaśnia inspektor Janusz Rajchel, z Inspektoratu Nadzoru Transportu Drogowego.
Mobilna linia kontroli pojazdów ma własne zasilanie, więc kontrola może być przeprowadzone praktycznie wszędzie. Potrzebny jest tylko kawałek utwardzonego terenu. – Dzisiaj przy ul. Zielonej mamy kontrolę, która oprócz standardowych czynności takich jak sprawdzanie dokumentów czy też sprawdzenie stanu technicznego, waży również pojazdy – opowiada inspektor. – Sprawdzamy układ hamulcowy, kierowniczy, tonaż – uściśla.
Jeżeli inspektorzy stwierdzą niezadowalający stan techniczny, są dwie możliwości. – Możemy zatrzymać dowód rejestracyjny lub w rażących przypadkach nakładamy sankcje finansowe – wyjaśnia.
Co ciekawe prawie każdym skontrolowanym dziś pojeździe, specjaliści stwierdzili niesprawny układ hamulcowy.