W trzecim pojedynku fazy play-off siatkówki mężczyzn, podopieczni Pawła Szabelskiego zmierzyli się z Krispolem Września na terenie rywali. Bardzo wyrównane spotkanie zakończyło się zwycięstwem ekipy Marka Jankowiaka. Jutro o godzinie 15.00 odbędzie się czwarty pojedynek tych zespołów.
Pierwszy set rozpoczął się podobnie jak w Lubinie. Obie ekipy narzuciły szybkie tempo i walczyły punkt za punkt. Ostatecznie wygrali miedziowi, 29:27. W kolejnej części spotkania z podopiecznych Pawła Szabelskiego jakby uszło nieco powietrze. Cuprum zaczęło popełniać sporo błędów, co skrzętnie wykorzystali gospodarze trzeciego meczu fazy play-off. W drugim secie lepsza była ekipa Marka Jankowiaka, która wygrała 25:19. Również trzeci set ułożył się po myśli Krispoli. Gospodarze zwyciężyli go 25:17. Wydawało się, że mecz zakończy się w czwartym secie, gdyż ponownie prym na parkiecie wiedli miejscowi. W pewnym momencie wygrywali 20:16, a po chwili 22:18. Kiedy tylko trzy punkty dzieliły ich od zwycięstwa, skrzydeł dostała ekipa z Lubina. Mundo najpierw doprowadziło do stanu po 23, a następnie wygrało seta 25:23. W tie-breaku już na początku Krispol odskoczył Cuprum na trzy punkty. Po dobrej grze zwłaszcza Łukasza Jurkojcia, miejscowi wygrali 15:8.