Krewki kibic ukarany wysoką grzywną

4428

Grzywna w wysokości 2 tys. zł i dwuletni zakaz wstępu na wszelkie imprezy masowe – takie konsekwencje poniesie 19-letni pseudokibic Zagłębia Lubin. Młody mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, po tym jak skandalicznie zachowywał się w trakcie meczu jego drużyny z Legią Warszawa. To nie jedyny przypadek złamania prawa, jakie miało miejsce podczas sobotniego spotkania.

Nad bezpieczeństwem ponad 8 tysięcy kibiców meczu Zagłębie – Legia czuwali policjanci praktycznie całego Dolnego Śląska. W zabezpieczenie zaangażowani byli stróże prawa z prewencji, drogówki oraz przewodnicy psów służbowych, kryminalni i funkcjonariusze z komórek zajmujących się zwalczaniem przestępczości pseudokibiców.

Na to sportowe widowisko przybyło około tysiąca sympatyków drużyny gości, którzy przyjechali pociągiem specjalnym i prywatnymi pojazdami. W związku z tym, że mecz został zakwalifikowany jako impreza masowa podwyższonego ryzyka, wdrożone zostały szczególne środki ostrożności, nie tylko wokół stadionu, ale w całym mieście. Policjanci współpracowali ze strażą pożarną oraz służbami ochrony.

Niestety, nie obyło się bez nieprzyjemnych incydentów. Wśród sympatyków Zagłębia Lubin znalazł się jeden chuligan. Krewki pseudokibic miejscowej drużyny trafił do policyjnego aresztu.

– Młody mężczyzna nie wykonywał poleceń wydawanych przez służby porządkowe, a także gestami i krzykiem prowokował kibiców Legii Warszawa do działań zagrażających bezpieczeństwu tej imprezy – relacjonuje aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.

Sąd Rejonowy w Lubinie,  pracując w trybie przyspieszonym, skazał już 19- latka na karę grzywny w kwocie 2 tysięcy złotych oraz orzekł wobec niego środek karny w postaci zakazu wstępu na wszelkie imprezy masowe na dwa lata.

Do złamania prawa doszło także w sektorze kibiców drużyny przyjezdnej, gdzie podczas pierwszej połowy odpalono race. Sprawą zajmują się teraz śledczy. 

– Oprócz tego, podczas zabezpieczenia imprezy masowej nie doszło do zbiorowego naruszenia bezpieczeństwa i porządku publicznego – dodaje rzeczniczka.


POWIĄZANE ARTYKUŁY