Zawodnik Cuprum Lubin – Florian Krage w tym sezonie reprezentacyjnym zaliczył swój debiut w kadrze Niemiec. Dla środkowego był to wyjątkowy czas, bo zagrał w Lidze Narodów, a następnie wystąpił na mistrzostwach Europy, gdzie dotarł do ćwierćfinału. Poniżej Florian opowiada o wrażeniach z występów w kadrze i nowych wyzwaniach, które na niego czekają.
Za Tobą pierwszy sezon reprezentacyjny w karierze. Jakie to uczucie grać z flagą swojego kraju na piersi?
Florian Krage: Niesamowite! To naprawdę wspaniałe móc występować obok najlepszych zawodników z mojego kraju i reprezentować Niemcy na arenie międzynarodowej.
Co najlepiej zapamiętasz z tegorocznych mistrzostw Europy?
Florian Krage: To uczucie, gdy graliśmy z reprezentacją Estonii, a hala w Tallinnie wręcz pękała w szwach od estońskich fanów siatkówki. To przypomniało mi, jak ważni w naszym sporcie są kibice. Oni robią ogromną różnicę!
Jak oceniasz Wasze występy?
Florian Krage: Przede wszystkim uważam, że zagraliśmy dobry turniej jako drużyna, a sam wynik (ćwierćfinał) jest akceptowalny. Niestety jedno z najgorszych spotkań zagraliśmy akurat w ćwierćfinale i Włosi zasłużyli na tę najlepszą czwórkę bardziej niż my. Ale pomijając to, myślę, że rozwinęliśmy się jako drużyna i podnieśliśmy swój poziom gry podczas tego lata. Jestem ogromnie ciekaw, jak będą wyglądać przyszłoroczne mistrzostwa świata.
Przed Tobą nowe wyzwania. PlusLiga startuje za dwa tygodnie. Jesteś gotowy?
Florian Krage: Podładowałem już baterie, które trochę się wyczerpały podczas długiego reprezentacyjnego lata. Jestem ogromnie podekscytowany zbliżającym się sezonem klubowym! To będzie dla mnie pierwszy rok za granicą i nie mogę się doczekać, by zagrać zarówno obok, jak i przeciwko najlepszym zawodnikom na świecie.
Florian Krage przyjechał niedawno do Lubina i oficjalnie trenuje razem z miedziową drużyną.
Mariusz Babicz / Cuprum Lubin