Pod halą tłumy. A właściwie pod sceną, którą tam ustawiono. Publiczność bawiła się dziś między innymi na koncertach Kamila Bednarka i Jelonka. I to publiczność nie tylko z Lubina i okolic.
W pierwszym rzędzie, tuż przy barierkach Daria z Poznania, Karolina ze Szczecina, Luiza również z Poznania i Ada z Gostynia. Do Lubina przyjechały specjalnie na koncert Bednarka. Rozwieszają flagę, na której wypisane są daty i miejscowości występów Kamila, na których były do tej pory dziewczyny. – Ile ich jest? 42. Dzisiejszy koncert w Lubinie to nasz 43 – mówią Daria, Karolina, Luiza i Ada. – Ale to na pewno nie ostatni w tym roku. Kolejny w październiku we Wrocławiu – dodaje Luiza.
Dziewczyny poznały się na jednym z koncertów i tak od tej pory podróżują razem w ślad za Bednarkiem. Mówią, że trzeba być na koncercie Bednarka, żeby zrozumieć, co tak lubią w tych występach. – Trzeba poczuć tę atmosferę, poza tym Kamil i zespół są niesamowici, zawsze znajdą czas dla fanów – dodaje Karolina.
Dziewczyny w Lubinie bawiły się świetnie. Zresztą tak jak cała publiczność. Było bardzo żywiołowo. Wszyscy śpiewali razem z Kamilem i podskakiwali. Równie dobrze bawiono się dziś także na pozostałych koncertach Muzycznego Końca Lata: Jelonka, który zagrał na koniec wieczoru, Farben Lehre oraz Goorala. http://youtu.be/QeQoziFNAiQ