Komunia jak wesele

33

Pierwsza komunia coraz częściej przypomina wesele. Wielu rodziców, aby wyprawić swojemu dziecku przyjęcie komunijne czy kupić strój, decyduje się nawet wziąć kredyt. Dziś już nie wystarczy odświętnie ubrać pociechę, posłać ją do kościoła, zaprosić rodzinę na uroczysty obiad i cieszyć się z duchowego przeżycia. Obecnie liczy się wystawność i drogie prezenty.

– Nie liczyłam, ile w sumie będzie mnie kosztować komunia mojego syna. Może trochę się boję to wszystko sumować – mówi pół żartem, pół serio lubinianka, pani Renia, mama 9-letniego Tymka. – Alba to 85 zł, garnitur można kupić za około 200, buty 60 zł. Do tego składka w kościele 120 zł, dla siostry 25 zł, zdjęcia 40, kamerzysta 50 zł. Z tych ostatnich dwóch każdy rodzić może wybrać jedno lub wcale nie brać. Z tym, że ksiądz od razu zastrzegł, że nie można na własną rękę w kościele filmować czy robić zdjęć – dodaje.

Pani Renia zdecydowała się tylko na fotografa, zapłaci więc 40 zł.

To jednak nie koniec wydatków. Dla rodziny równie ważny jak uroczystość w kościele jest późniejszy obiad. Obecnie większość rodzin decyduje się wynająć restaurację. Tak jest prościej, choć drożej. Okazuje się jednak, że miejsce w restauracji trzeba zarezerwować z co najmniej rocznym wyprzedzeniem.

– Ja zaczęłam szukać miejsca w restauracji, kiedy tylko poznałam dokładną datę komunii syna, czyli jesienią ubiegłego roku. Było już jednak za późno. Nie znalazłam wolnych miejsc – mówi pani Renia.

W restauracji, w której lubinianka pytała o ceny za taki obiad, usłyszała, że biorą 110 zł od osoby. – To taka sama stawka od osoby jak za wesele – dodaje pani Renia.

Lubinianka zdecydowała się więc na rozwiązanie pośrednie – obiad w domu, ale z zamówionym cateringiem. Będzie taniej.

Nie tylko sama komunia i obiad są dziś bardziej wystawne niż dawniej. Również prezenty muszą być droższe i lepsze niż kiedyś. 9-latkowie przed komunią sporządzają listy podarunków, jakie chcieliby otrzymać. Przeważnie są wśród nich laptopy, tablety czy play station.

Syn pani Reni marzy o rowerze i Play Station 3. Na to drugie zbiera właśnie pieniądze.

Choć komunijny szał dla rodziców 9-latków zaczął się już dawno, to same komunie rozpoczną się dopiero za kilka dni.


POWIĄZANE ARTYKUŁY