Ciepła kurtka, sweter czy czapka – jeśli ktoś potrzebuje takich ubrań, a nie ma pieniędzy na zakup nowych, może je za darmo wziąć z wieszaka, który wystawiła przy swoim sklepie Ewelina Lachowicz.
Sklep zielarski przy ul. Osiedlowej 28b to kolejny punkt w Lubinie, gdzie osoby potrzebujące pomocy mogą znaleźć bezpłatną odzież. Właścicielka sklepu, Ewelina Lachowicz, wystawiła wieszak z zimowymi ubraniami wczoraj. Skłoniła ją do tego historia jej dawnej klientki. Dawnej, bo dziś emerytowanej lubinianki nie stać już na zakupy w tym miejscu.
– Powiedziała, że już do nas nie zachodzi, bo jest sama, utrzymuje się z jednej emerytury i dziś, po opłaceniu czynszu, rachunków i kupieniu leków, na cały miesiąc zostaje jej niecałe dwieście złotych. Wcześniej była z nami przez całe lata, a teraz nie miała ciepłej kurtki, miała zniszczone buty, nie była w stanie wykupić nawet wszystkich potrzebnych jej leków. Jest skazana na całkowite ubóstwo – opowiada Ewelina. – Bardzo mnie to poruszyło i zaczęłam się zastanawiać, co mogę zrobić, żeby pomóc – nie tylko tej jednej pani.
Wieszak przy sklepie wystawiany jest codziennie od godz. 10 do 17. Ewelina rozważa jednak wydłużenie tych godzin.
– Mam świadomość, że niektórzy mogą się po prostu wstydzić przychodzić tu w ciągu dnia, a z drugiej strony na tym osiedlu mieszka dużo starszych ludzi i przypuszczam, że potrzebujących takiej pomocy jest znacznie więcej – wyjaśnia.
Jak w przypadku każdej akcji charytatywnej, potrzebni są też dobroczyńcy. Jeśli ktoś chce w ten sposób pomóc, może przynieść swoje ubrania. Muszą być czyste, niezniszczone i zimowe.
– Tu nie chodzi o to, żeby sobie zrobić porządek w szafie, tylko żeby naprawdę komuś pomóc. Jest zima, dlatego prosimy o ubrania na zimę. Koszty życia są coraz wyższe, drożeje też ogrzewanie, prąd i ludzie mogą po prostu marznąć w domach. Dlatego prosimy też o informowanie o naszej akcji. Im więcej osób skorzysta, tym lepiej – apeluje Ewelina Lachowicz.
Fot. JD