Poza Lechem Kaczyńskim i Ryszardem Kaczorowskim Lubin zyskał jeszcze jednego honorowego obywatela – posła Jerzego Szmajdzińskiego, który, tak jak obaj wcześniej uhonorowani politycy, zginął w katastrofie rządowego tupolewa pod Smoleńskiem.
Propozycja padła na wczorajszej sesji rady miejskiej. – Po tragedii zostali uhonorowani dwaj politycy. W związku z tym, że poseł Szmajdziński był osobą najbardziej związaną z tym regionem i tu funkcjonującą, to uważam, że również zasłużył na honorowego obywatela Lubina – tłumaczył radny Roman Jasiński z klubu SLD, który wystąpił z propozycją do rajców.
Radni bez dyskusji przyjęli projekt Jasińskiego i jednogłośnie zgodzili się na propozycję.