W 5 kolejce Superligi Kobiet PGNiG, podopieczne Bożeny Karkut po raz kolejny udowodniły, że są niepokonane. Tym razem przyszło im się zmierzyć z MKS Piotrcovią.
– Cieszymy się z dwóch punktów. Początek jedynie trochę nerwowy. Bramki wpadały tak nieszczęśliwie do piętnastej minuty meczu. Później wszystko wróciło do normy. Wspaniałe zawody zagrała Izabela Czarna. Na medal spisały się kołowe, obrona i skrzydłowe. W drugiej połowie tak między trzydziestą szóstą, a czterdziestą minutą już zdecydowanie odskoczyłyśmy – mówiła po meczu Bożena Karkut, trener KGHM Metraco Zagłębie Lubin.
Do 15. minuty spotkania, głównie z sprawą dwóch zawodniczek Piotrcovii, Anny Szafnickiej i Agaty Rol, gospodynie prowadziły 8:7. Było to tylko chwilowe zauroczenie, bo już po chwili marzenia Piotrkowa Trybunalskiego o zwycięstwie, rozbiła w drobny mak Klaudia Pielesz. Do tego dopisały się Vanessa Jelić, Kinga Byzdra i Joanna Obrusiewicz. Z minuty na minutę gospodynie traciły siły i pierwszą połowę wygrały lubinianki, 19:13.
W drugiej odsłonie meczu, miedziowe nie pozwoliły już Piotrcovii na zbyt wiele. Gospodynie pierwszą bramkę w tej partii zdobyły dopiero w 39. minucie. Lubinianki już do końca meczu nie dały sobie odebrać zwycięstwa i w konsekwencji wygrały pojedynek 37:29. – W drugiej połowie szczególnie chciałabym pochwalić Anetę Piekarz. Grala koncertowo – podsumowała Bożena Karkut.