– Malują pasy w ciągu dnia, przez co na drogach tworzą się korki – zadzwonił do nas poirytowany mieszkaniec Lubina. Uważa, że tego typu prace powinny być wykonywane w nocy, aby nie utrudniać ruchu na drogach.
W Lubinie przeplatają się ze sobą drogi powiatowe i miejskie. Wcześniej wszystkimi zarządzało miasto, jednak niedawno powiat wypowiedział umowę i drogi mają teraz dwóch zarządców. Jednym z ich obowiązków jest systematyczne odnawianie pasów na ulicach. Te prace do tej pory były niezauważalne dla mieszkańców, ponieważ drogowcy wykonywali je w nocy, aby nie utrudniać ruchu na ulicach.
– Generalnie jest taka zasada, żeby nie utrudniać życia kierowcom, dlatego my malujemy pasy w nocy – mówi Tadeusz Kilelan, naczelnik wydziału infrastruktury z lubińskiego Urzędu Miejskiego.
Drogi, którymi od niedawna zarządza powiat, są odnawiane w ciągu dnia.
– To naprawdę przeszkadza. Pasy są malowane w godzinach popołudniowych, a przecież właśnie wtedy ludzie wracają z pracy i w mieście tworzą się korki. Prace przy odmalowywaniu pasów tylko potęgują utrudnienia – narzeka mieszkaniec Lubina.
Powiat nie widzi w tym fakcie nic złego.
– Nie jest powiedziane, że pasy powinny być malowane w nocy. To powinno odbywać się w godzinach nocnych, ale w zasadzie nie ma takiego wymogu, ważne, żeby je pomalować. Cała kwestia związana jest z natężeniem ruchu, jeżeli jest duże, to nikt się nie będzie tym zajmował, w innym przypadku nie ma ku temu żadnych przeszkód – wyjaśnia Mirosław Gojdź, członek zarządu powiatu.
Innego zdania są kierowcy. Większość z nich narzeka, że tego typu prace utrudniają ruch i jedynie nieliczni mają do tej kwestii obojętny stosunek, wyjaśniając, że malowanie pasów powoduje niewielkie utrudnienia.
Na zdjęciu: Drogowcy malują pasy na ulicy Jana Pawła II około godziny 17
MS