Długa była droga reprezentacji Polski na Mistrzostwa Świata w Katarze, ale koniec końców najważniejsze, że udało się awansować. Podczas losowania biało-czerwoni zostali przez los zetknięci w grupie z Arabią Saudyjską, Argentyną i Meksykiem. Oznacza to, że nie zmierzą się na tym etapie rozgrywek z żadną reprezentacją ze Starego Kontynentu. Kiedy Polska rozegra poszczególne mecz i czego możemy spodziewać się po jej rywalach?
Mecz otwarcia z Meksykiem
Pierwszym rywalem grupowym reprezentacji Polski będzie Meksyk. Prowadzona przez Gerarda Martino kadra zajmuje wysoką, bo aż dwunastą pozycję w światowym rankingu FIFA. Spotkanie Polska – Meksyk zaplanowano na 22 listopada o godzinie 17:00. Co ciekawe, bukmacherzy w tym meczu nie wskazują wyraźnego faworyta. Obie reprezentacje dysponują podobnym potencjałem, jednak to biało-czerwoni posiadają w składzie wybitniejsze indywidualności, takie jak choćby Robert Lewandowski, czy Piotr Zieliński. Ponadto na Mistrzostwa Świata do Kataru z Meksykiem nie poleci z powodu kontuzji jeden z jej filarów. To spora strata dla kadry Gerarda Martino.
Ostatni raz Polacy mieli okazję mierzyć się z Meksykiem w listopadzie 2017 roku. Towarzyskie spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem 1:0 Trójkolorowych. 22 listopada w Katarze biało-czerwoni będą mieli okazję zrewanżować się im. Warto rozważyć zawarcie tego spotkania na kuponie, nie tylko ze względu na atrakcyjne kursy. Jeśli planujecie je obstawiać, weźcie pod uwagę ofertę bukmachera Goplusbet, który posiada w ofercie goplusbet kod promocyjny.
Mecz o wszystko z Arabią Saudyjską? Oby nie
Arabia Saudyjska to rywal, z którym Polska mierzyła się do tej pory czterokrotnie i może się pochwalić w tych meczach skutecznością na poziomie stu procent. Ostatni pojedynek z tym rywalem przypada jednak aż na rok 2006. Od tamtej pory minęło 16 lat, a w futbolu jest szmat czasu. Spotkanie z Zielonymi Sokołami zaplanowane zostało na 26 listopada. Mecz zacznie się o godzinie 14:00, a nas interesuje przede wszystkim, żeby zakończył się zwycięstwem.
Na tle zespołu z Afryki, Polska ma obowiązek zaprezentować się jako drużyna dojrzalsza i kompletniejsza. Arabia Saudyjska to jedna z najniżej sklasyfikowanych ekip, które biorą udział w Mistrzostwach Świata w Katarze. Żaden z jej reprezentantów nie występuje w klubie z TOP 5 europejskich lig, dlatego nie ma nawet co porównywać potencjału ich kadry do reprezentacji Polski. Mowa oczywiście o ich wartości na papierze.
Argentyna, czyli najtrudniejszy rywal w grupie C
Nie ulega wątpliwości, że Argentyna to najpoważniejszy rywal, z jakim 30 listopada o godzinie 20:00 przyjdzie się zmierzyć podopiecznym Czesława Michniewicza. Albiceleste dowodzeni od wielu lat przez gwiazdę Paris-Saint Germain są w dobrej formie, o czym świadczy przede wszystkim ich pozycja w rankingu FIFA. Ogromne wrażenie robi fakt, że drużyna jest niepokonana od 33 meczów i znajduje się już o krok od pobicia rekordu wszechczasów, który należy do Włochów. Argentyńczycy mają niemal niezmierzony wręcz potencjał ofensywny. Na wielu pozycjach posiadają po kilku jakościowych piłkarzy z absolutnego futbolowego topu.
Wyjątkowo dobrze dla biało-czerwonych ułożył się terminarz mundialu, ponieważ z piłkarzami z Argentyny zmierzymy się dopiero w ostatnim meczu. W przypadku osiągnięcia w dwóch pierwszych spotkaniach satysfakcjonujących rezultatów, ewentualna porażka z Albiceleste może nie być aż tak bolesna. Jest to rywal, z którym Polakom przyszło się mierzyć 11-krotnie, jednak większość tych meczów przypada jeszcze na XX wiek.
Ostatni raz Polska grała z Argentyną w roku 2011. Wygrała wówczas 2:1 po bramkach Mierzejewskiego i Brożka. Taki rezultat w Katarze byłby po prawdziwe spełnieniem marzeń. Futbol potrafi jednak zaskakiwać na każdym kroku, dlatego do końca należy zachowywać wiarę, że tak może być również w przypadku meczu Polska – Argentyna.