KGHM zapłacił 54 mln zł za wanny

3664

Po ponad 11 latach autorzy słynnego swego czasu na całą Polskę i zarazem kontrowersyjnego projektu racjonalizatorskiego w Hucie Miedzi Głogów, doczekali się wypłaty pieniędzy. KGHM kosztowało to 54 mln zł!

O wyroku w sprawie toczącej się przed sądem od 2007 roku pisaliśmy w połowie lipca tego roku (TUTAJ).

W czerwcu Sąd Apelacyjny we Wrocławiu oddalił apelacje zarówno KGHM-u, jak i 14 powodów, podtrzymując wyrok Sądu Okręgowego w Legnicy wydany we wrześniu ubiegłego roku, w niewielki sposób zmieniając jedynie koszty sądowe. Sąd orzekł, że miedziowa spółka musi zapłacić 24 mln zł plus odsetki, czyli w sumie 54 mln zł, 14 racjonalizatorom. Indywidualne kwoty wypłat to od 400 tys. zł do 3,5 mln zł.

– Sąd pierwszej instancji zwrócił uwagę, że ten projekt był wdrożony, korzysta się z niego do dnia dzisiejszego i efektem było obniżenie kosztów produkcji miedzi, tego finalnego produktu miedzi katodowej. W związku z powyższym częściowo uwzględniono powództwo, ponieważ sąd apelacyjny z kolei nie podzielił stanowiska powodów, w jaki sposób to wynagrodzenie powinno być liczone – mówi TV Regionalna.pl Małgorzata Lamparska, rzecznik prasowy Sadu Apelacyjnego we Wrocławiu.

Dziś już wiemy, że wspomniane 54 mln zł trafiły do racjonalizatorów.

Orzeczenie jest prawomocne i zostało wykonane przez KGHM w dniach 18-19 czerwca 2019 r. Przepisy prawa przewidują możliwość wniesienia skargi kasacyjnej od wyroku sądu II instancji

– czytamy w opublikowanym właśnie sprawozdaniu zarządu z działalności grupy kapitałowej KGHM w I półroczu 2019.

Jak mówi Anna Osadczuk, dyrektor Departamentu Komunikacji w KGHM: – Spółka rozważa możliwość skorzystania z wniesienia skargi kasacyjnej.

W związku z procesem, KGHM miał założoną rezerwę na ewentualną wypłatę pieniędzy dla racjonalizatorów, dlatego, jak zastrzega Osadczuk, nie będzie to miało negatywnego wpływu na wynik finansowy.

Fragment sprawozdania

O projekcie racjonalizatorskim w Hucie Miedzi Głogów było swego czasu głośno w całej Polsce. W latach 90. i na początku 2000 roku grupa osób, wśród nich dyrektorzy i prezesi, zarejestrowała projekt, który miał zwiększyć zdolności produkcyjne wydziału elektrorafinacji w hucie. Ich pomysł polegał na tym, jak zmieścić w hali do elektrorafinacji więcej wanien na katody. Za swój wynalazek otrzymywali niemałe pieniądze.

Tylko w lutym tego roku w Hucie Miedzi Głogów, która jest oddziałem KGHM, na prywatne konta racjonalizatorów trafiły 24 miliony złotych. Większość tych pieniędzy skasowali szefowie huty i zastępcy. Wśród beneficjantów znalazł się też jeden z byłych wiceprezesów koncernu.

Niezwykle kosztowany dla spółki pomysł polegał w gruncie rzeczy na przestawieniu kilkunastu wanien, będących elementem procesu technologicznego, w taki sposób, żeby w jednym pomieszczeniu można było ustawić ich więcej. Takie rozwiązanie sprawiło, że głogowska Huta Miedzi mogła wyprodukować więcej miedzi

– pisał w 2006 roku portal bankier.pl.

W pewnym momencie KGHM wstrzymał wypłaty. W 2007 roku 14 racjonalizatorów podało spółkę do sądu, domagając się 42 mln zł plus odsetki. KGHM zaś zażądał zwrotu ponad 25 mln zł. Sąd Okręgowy w Legnicy połączył obie sprawy i po wielu latach, we wrześniu 2018 wydał wyrok. Oddalił powództwo miedziowego giganta i częściowo uznał roszczenia racjonalizatorów. Obie strony złożyły apelacje, które – jak dziś już wiemy – sąd oddalił.


POWIĄZANE ARTYKUŁY