Powiat lubiński straci około 3 mln zł, a gmina Rudna 2 mln. KGHM nie będzie już bowiem płacił za szlam poflotacyjny składowany w zbiorniku Żelazny Most. A to dzięki zmianie ustawy o odpadach wydobywczych, która zwalnia przedsiębiorstwa górnicze z opłat za tego typu składowiska.
Do tej pory kopalnie musiały płacić za składowanie odpadów do wojewódzkich, powiatowych i gminnych funduszy ochrony środowiska, na których terenie funkcjonowały. Nowa ustawa, która weszła w życie 15 sierpnia, zwalnia z tego obowiązku przedsiębiorstwa, które składują odpady inne niż niebezpieczne. A szlam poflotacyjny powstający przy oczyszczeniu rudy miedzi oficjalnie uznawany jest za odpad bezpieczny. KGHM zaoszczędzi więc ponad 100 mln zł, które do tej pory musiał płacić województwu, okolicznym gminom i powiatowi.
Stracą natomiast samorządy – powiat lubiński około 3 mln, a np. gmina Rudna, na której terenie znajduje się składowisko, 2 mln. Wpływy z opłat za składowanie odpadów na Żelaznym Moście stanowiły 10 procent budżetu wspomnianej gminy.
– Za te pieniądze organizowaliśmy zielone szkoły dla dzieci z naszej gminy, sadziliśmy zieleń oraz rekultywowaliśmy wysypiska śmieci – wymienia Andrzej Bobrek, zastępca wójta gminy Lubin. – Dla budżetu gminy to ogromna strata.
Samorządowcy uważają, że ustawa jest źle skonstruowana, bo zapewne pisana była pod kopalnie odkrywkowe, które jako odpady składują ziemię. Zastanawiają się, jakie kroki podjąć w tej sprawie. Najprawdopodobniej zaskarżą ustawę do Trybunału Konstytucyjnego.
Żelazny Most to największy zbiornik odpadów poflotacyjnych w Europie. Powstał w latach 70. Zajmuje 1394 hektary.
MRT