Już nie dla Sandecji, jeszcze nie dla Zagłębia

14

Jak podaje jeden z magazynów sportowych, w związku z podpisaniem przez Marka Kozioła kontraktu z KGHM Zagłębiem Lubin, w jego rodzimym klubie zawrzało. Władze Sandecji Nowy Sącz, po tym jak dowiedziały się o umowie 23-letniego bramkarza z miedziowymi, postanowiły zawiesić w prawach zawodnika na pół roku, czyli na tyle, za ile kończyłby mu się kontrakt z Sandecją.

Jak mówi Wiesław Leśniak, wiceprezes Sandecji Nowy Sącz, Marek Kozioł opuścił klub bez zgody przełożonych. Młody bramkarz pojechał na testy do Zagłębia Lubin i nie uczestniczył w zgrupowaniu Sandecji. Warto dodać, że Kozioł ma również swoją wersję, o której nie chce specjalnie mówić. Bramkarz twierdzi, że miał od zarządu podpisaną zgodę na wyjazd.

Władze miedziowego klubu podpisały z Koziołem kontrakt po zgrupowaniu w Grodzisku Wielkopolskim, na którym testowano zawodnika. Sandecja nie ma więc zbyt szerokiego pola manewru, jedyne co może teraz zrobić to negocjować warunki finansowe. Obecnie wymagania Sandecji sięgają 300 tys. złotych.

Kontrakt Kozioła w Sandecji, obowiązuje do końca tego sezonu. Dla zawodnika, na pewno nie będzie to miłe wspomnienie, gdyż nowosądecki klub ograniczył jego prawa.
 


POWIĄZANE ARTYKUŁY